Forum Skoda Superb

Ja tez zgłaszałem ze lampy paruja dostałem odpowiedz ze jak sie nie skrapla to jest ok. Panowie stwierdziłem ze jezeli chcesz kupic auto to w servisie biora najwiekszy swider jaki maja i wszyscy wchodza ci z usmiechem w DUPE jak juz kupiłes to wszyscy z tej dupy uciekaja i jak przyjezdzasz z czyms to jest zajebista spychologia dopuki sie gwarancja nie skonczy.Jak juz gwarancja minie to znow swider by zyskac klienta takie jest moje zdanie moze sie myle???

MIREK pisze:Ja tez zgłaszałem ze lampy paruja dostałem odpowiedz ze jak sie nie skrapla to jest ok. Panowie stwierdziłem ze jezeli chcesz kupic auto to w servisie biora najwiekszy swider jaki maja i wszyscy wchodza ci z usmiechem w DUPE jak juz kupiłes to wszyscy z tej dupy uciekaja i jak przyjezdzasz z czyms to jest zajebista spychologia dopuki sie gwarancja nie skonczy.Jak juz gwarancja minie to znow swider by zyskac klienta takie jest moje zdanie moze sie myle???

Z tą różnicą że jak zgłosiło na gwarancji a oni problemu nie rozwiążą to nawet po gwarancji można rozwiercac im dziurę w dupie

Czasem wystarczy się znać z właścicielem i jest normalnie.

Lub przyjechać z dobrą flaszką i wtedy jest miód malina

tak, tylko że w lampie jest przetwornica i szereg innych elektronicznych pierdół, jak dostanie za dużo wilgoci to zacznie siadać jedno z drugim

i tak jest lepiej niż w S2, klamoty są na ściance bocznej a nie na dnie

Panowie, u mnie też parują wszystkie lampy...dosłownie wszystkie, też vag - Porsche...zgłaszałem, robiłem zdjęcia...ten typ tak ma, a raz dostałem odpowiedź: "Po to jest odpowietrznik, żeby odpowietrzało, ale czasem mogą się role odwrócić" nie powiem żeby mnie to pocieszyło, ale jak widzi się 1/3 reflektora zaparowanego, to człowiek dostaje gorączki...a obok stoi Seicento i zero pary :p

na wszystkim oszczędzają.... u was w Passkach też są takie jaja??

Na pewno nie:)

Tom-Tdi pisze:na wszystkim oszczędzają.... u was w Passkach też są takie jaja??

No wiesz w paseratii takie rzeczy to może po 20 latach użytkowania

Tom-Tdi pisze:na wszystkim oszczędzają.... u was w Passkach też są takie jaja??

z parowaniem reflektorów nie słyszałem. Za to mi drzwi od kierowcy brzęczały na zimnym silniku. Wczoraj auto odebrałem i sie okazało ze winowajca było lusterko lewe i przenosił hałas na drzwi

Takie rzeczy to jestem w stanie zrozumieć, ale parowanie lamp to trochę nie na miejscu ( u mnie zaparowaly kilka razy po wyjeździe z salonu, teraz póki co spokój)

U mnie po niecałych 3kkm prawie nie paruje. Na szczęście nie jest to, to prawie, które robi wielką różnicę. Minimalnie lewa, na samym dole.
W sumie to jakaś większa ciekawostka - w żadnym dotychczasowym aucie nie miałem problemów z parującymi reflektorami.
A było trochę tego od Zastavy 1100p poczynając, poprzez produkty polskiej motoryzacji, fordy, daewoo, toyoty, renault ...

Myślałem, że problem klapy (nie)otwierającej się z buta mnie nie dotyczy, ale dziś przy lekkim mrozie nie chciało zadziałać.

Witam
Temat parowania reflektorów nie może być traktowany w sposób: Parować mogą jak się pojawi kropla to reklamacja, bo żyjemy w 21 wieku do kutwy nędzy.
Ja przejechałem już trochę aut, ale pierwszy raz widzę takie cóś.
Można to nazwać tylko w jeden z kilku sposobów/ niedoróba/ wada fabryczna/ problem modelu.
Skoda będzie musiała to rozwiązać systemowo, bo gdybym wiedział że tak się będzie działo, nie pozostało by to bez wpływu na decyzję o zakupie.

Poza tym jak kupowałem samochód nie miałem do wglądu egzemplarza w którym byłyby zaparowane bądż co bądż ładne reflektory.
Czyli można uznać że zostałem wprowadzony w błąd.
Znajomu prawnik odpowiedział: Fajna kasa do zarobienia

Myślę że bez niego się obędzie.