Czynnik w klimatyzacji 1234yf
: 12 cze 2019, o 08:07
Na wstępie dodam że problem nie dotyczy Superba, ale może go też dotyczyć.
W drugim aucie które posiadam do jazdy wokół komina siadła klima. Okazuje się że jest tam gaz 1234yf ( taki sam mają też nasze Superby można to odczytać z tabliczki pod maską lub poznać po szarych korkach do nabijania), Nabicie klimy koszt : 1200 -1300 zł - jakaś masakra i przeważnie w autoryzowanym serwisie.
Popytałem , poczytałem, że można ten czynnik wymienić na gaz r134a czyli ten starszego typu, oczywiście trzeba kilkukrotnie wypłukać cały układ wymienić chłodnicę wraz ze skraplaczem, cały zabieg z nabiciem i czyszczeniem to ok 800 zł ( późniejsze nabicie klimy to koszt ok. 200 zł)
Pytanie czy ktoś robił taki zabieg? i jakie mogą być tego konsekwencje? szpec od klimy zapewnia że nic się nie dzieje i że już wiele takich zabiegów przeprowadził.
Z tego co wiem kompresor jest przystosowany do obu gazów o czym świadczy naklejka na nim. Różnica jest w portach do nabijania ale serwisy od klimy mają przejściówki, gazy mają podobne właściwości, a nowym gazem zostaliśmy obdarowani bo niby jest "eko"
Swoją drogą ten nowy gaz to niezły syf i zagrożenie życia w przypadku wypadku, lub kontaktu z nim.
W drugim aucie które posiadam do jazdy wokół komina siadła klima. Okazuje się że jest tam gaz 1234yf ( taki sam mają też nasze Superby można to odczytać z tabliczki pod maską lub poznać po szarych korkach do nabijania), Nabicie klimy koszt : 1200 -1300 zł - jakaś masakra i przeważnie w autoryzowanym serwisie.
Popytałem , poczytałem, że można ten czynnik wymienić na gaz r134a czyli ten starszego typu, oczywiście trzeba kilkukrotnie wypłukać cały układ wymienić chłodnicę wraz ze skraplaczem, cały zabieg z nabiciem i czyszczeniem to ok 800 zł ( późniejsze nabicie klimy to koszt ok. 200 zł)
Pytanie czy ktoś robił taki zabieg? i jakie mogą być tego konsekwencje? szpec od klimy zapewnia że nic się nie dzieje i że już wiele takich zabiegów przeprowadził.
Z tego co wiem kompresor jest przystosowany do obu gazów o czym świadczy naklejka na nim. Różnica jest w portach do nabijania ale serwisy od klimy mają przejściówki, gazy mają podobne właściwości, a nowym gazem zostaliśmy obdarowani bo niby jest "eko"
Swoją drogą ten nowy gaz to niezły syf i zagrożenie życia w przypadku wypadku, lub kontaktu z nim.