Strona 1 z 2

Przycisk Start Engine (kessy)

: 28 cze 2018, o 13:54
autor: ManiekJG
Witam,

Szukałem po różnych forach ale nie mogłem nigdzie znaleźć podobnego problemu. Otóż od niedawna (jakiś miesiąc) zaczął się problem z odpalaniem silnika. Otóż ciężko jest nacisnąć przycisk od uruchamiania silnika aby zaskoczył. Czasem łapie od razu naciskając na środku a czasem i coraz częściej naciskając na jego krawędź. Czy spotkał się ktoś z identycznym problemem i może poradzić czy da się to samemu naprawić?

Auto jest z końca 2015r tak więc niestety już jest po gwarancji.

Pozdrawiam
Mariusz

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 28 cze 2018, o 14:11
autor: barteka3
Dość często się psuje - do wymiany

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 28 cze 2018, o 18:20
autor: piramida
Wymiana s ASO kosztuje około 200zl

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 29 cze 2018, o 16:32
autor: polrob
Przycisk do wymiany.
Ja już w ramach gwarancji miałem robiony 2 razy. Pierwszy wytrzymał 2 lata a teraz drugi przycisk 4 miesiące. W ASO trochę nie dowierzali że tak szybko ale jak sami wsiedli i dopiero za 6 razem zadziałał to szybko przyjęli do wymiany. Według ASO bardzo częsta przypadłość w Skodach
Szczerze jakbym miał teraz opcję przycisk czy kluczyk to bez wahania brał bym kluczyk bo widzę że to będzie bardzo awaryjna sprawa.

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 29 cze 2018, o 17:08
autor: pab567
To ja farta chyba mam... Dwa auta, w obu kessy, żadnych problemów... przynajmniej na razie..

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 3 lip 2018, o 08:46
autor: ManiekJG
Witam wszystkich,

Jako, iż należę do osób, które niechętnie pozbywają się swojej gotówki postanowiłem zaryzykować i rozebrać ten nieszczęsny przycisk i poprawić ten bubel inżynieryjny / księgowy ewidentnie zaprojektowany, aby szybko uległ awarii. Niestety nie robiłem własnych zdjęć, więc posłużę się odnośnikiem do angielskiego forum gdzie główny winowajca jest dokładnie taki sam.

http://forums.tdiclub.com/showthread.php?t=430031

Do naprawy i większego komfortu używania potrzebne będą:

- 2x Piwo, jako niezbędnik, aby zdzierżyć oglądając ten cud niemieckiej myśli technicznej
- 1x śrubokręt torx (nie pamiętam rozmiaru) do okręcenia dolnej osłony kolumny kierownicy
- trochę silikonu szybkoschnącego
- te gumowe / grafitowe podkładki do pilotów od telewizora

Najpierw trzeba wyjąć przycisk. W tym celu od spodu kierownicy mamy jedną śrubę w takiej prostokątnej wnęce. Następnie delikatnie musimy odpiąć górną osłonę kolumny kierownicy, aby nie urwać kierownicy. Następnie skręcamy kierownicę o 90 stopni w lewo i w prawo, aby mieć dostęp do dwóch śrub znajdujących się pod nią.

W kolejnym kroku odpinamy dwie wtyczki. Jedną od imo a drugą od przycisku. Uwaga, bo są tam małe dźwignie, które musimy wcisnąć wyciągając wtyczki.

Przycisk trzyma się na dwóch metalowych ranieniach, które musimy podważyć od wewnętrznej strony a następnie wypychać przycisk do zewnątrz.

No to skoro tą łatwiejszą rzecz mamy za sobą przycisk można zabrać ze sobą do domu i zabrać się za tą delikatniejszą i bardziej precyzyjną robotę.

Nie zapomnijmy o piwie przed rozłożeniem przycisku na części.

Zdjęcia do opisywanych poniżej kroków znajdują się w linku na początku tekstu. Poniżej opiszę jedynie swoje uwagi, co do naprawy i ewentualnych trudności.

Zanim zaczniemy podważać plastikowe zaczepy należy usunąć te metalowe blaszki. Musimy czymś ostrym podważyć takie małe haczyki znajdujące się po środku. Uwaga, aby ich nie urwać, bo są dość delikatne. Gdy już je zdjęliśmy zobaczymy, iż ukazały one kolejne 2 zaczepy. Ostrożnie podważamy i staramy się wyjąć tylną część.

Oczom naszym ukaże się widok, jaki zastaniemy rozbierając zwykły pilot od telewizora… Tutaj nasuwa się pełna litania niecenzuralnych słów. Zdejmując gumowe przyciski widzimy, iż gumki przewodzące mają dwa razy mniejszą średnicę niż same styki na płytce.

Same styki na płytce wyczyściłem zwykłą gumką do zmazywania ołówka z kartki. Natomiast, jeśli chodzi o te gumowe przyciski to dobrałem gumki grafitowe o średnicy takiej, aby weszły w szczelinę w przeźroczystym elemencie oraz jak największą powierzchnią dotykały tych złotych kontaktów na płytce. Lekko posmarowałem istniejące gumki (te niebieskie) silikonem i nałożyłem nową gumkę lekko dociskając, aby lepiej załapała. Po przyklejeniu 4 sztuk i odczekaniu koło 15-20 min. Składamy wszystko w całość i cieszymy się możliwością bezproblemowego odpalenia naszych 4 kółek.

Czas naprawy ok. 1h (wliczony czas schnięcia)
Koszt naprawy 7zł. Musiałem wypić dwa piwa po tym, co zobaczyłem. Resztę elementów miałem w domu.

Mam nadzieję, ze wszystko jest w miarę czytelne i zrozumiałe. Jeżeli nie to proszę o uwagi / priv a na pewno poprawię i / lub coś dopowiem.

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 3 lip 2018, o 09:49
autor: gachul
no i pięknie... gratki zawytrwałośc :D

i tak se wymyśliłem po przeczytaniu Twojej instrukcji że jak mi sie to zjebczy to pakuje guzik, 2 piwa ( podaj marke i kolor) + 7 zyla i wysyłam do Cie :lol:

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 3 lip 2018, o 14:27
autor: Tom-Tdi
+1 :lol:

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 8 maja 2019, o 14:26
autor: untaztood
A ja rozebrałem przycisk i zauważyłem, że na gumowych elementach jest brud - jakby osad. Wymyłem wszystko isopropanolem, złożyłem i śmiga.
Jakby ktoś potrzebował pomocy w Wawie to służę.

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 9 maja 2019, o 18:15
autor: HansHawk
Zajebisty opis przebiegu zabiegu :D
#notujemy
P.S. Co do piwa - stanowczo popieram!

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 22 maja 2019, o 09:04
autor: Krzychu
A ja dzisiaj w ASO Auto Wimar Modlińska w Warszawie wymieniłem na gwarancji ten przycisk (auto z marca 2016).
Problemy zaczęły się z nim jakieś pół roku temu, ale w tym miesiącu to już się nasiliło
(2-4 naciśnięć w celu uruchomienia, przy wyłączaniu także 2-3 naciśnięć).
Cennikowo poza gwarancja w tym ASO przycisk 183 zł + 120 zł robocizna (ceny brutto).

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 22 maja 2019, o 16:34
autor: untaztood
A naprawa tego przycisku trwa 30 minut i kosztuje zero złotych :)

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 20 sie 2020, o 17:15
autor: jdef90
I ja w końcu wymieniłem... usterkę tę traktowałem jako swoisty dodatkowy immobiliser, ale ostatnio kuzyn jeździł autem... a on z tych...
Obrazek
i mu się tak wcisło, że przycisk pękł (działał dalej)

Wersja dla miniej majsterkujących: przycisk na portalu z częściami ceny od 35 do 80 złotych + torx T25
Robota - 15 minut. Chwilę trzeba się zastanowić jak wypiąć tę większą wtyczkę, dźwignia jest na środku u dołu, albo cienkim śrubokrętem naciskamy w kwadratową dobrze widoczną dziurkę.

dzięki @ManiekJG

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 23 sie 2020, o 14:56
autor: jarkubiak
Dodam 3 grosze od siebie...
Wczoraj po kolejnym mocnym wciskaniu przycisku Start stwierdziłem, że się za to biorę - od jakiegoś tygodnia, dwóch stało się to naprawdę uciążliwe. Przygotowałem się na okoliczność wymiany gumek (takie jak od pilota z klejem 100 szt kosztują ok 5-10 zł. 3 torxy i 2 kostki elektryczne później miałem przycisk na stole. Delikatnie go rozebrałem - 4 zatrzaski (bardzo małe i delikatne, więc mały śrubokręt płaski i ostrożnie żeby nie połamać), przy czym jeden jest pod naklejką. otwarłem przycisk i:
1. przetarłem czystym spirytusem (IPA) wszystkie gumki + "przedrapałem" je paznokciem - po tym zabiegu miernik bez problemu wykazywał przewodzenie wszystkich 4
2. przetarłem spirytusem styki na płytce
3. poskładałem wszystko do kupy

I DZIAŁA!!!

Przycisk reaguje za pierwszym razem jak fabryczny - u mnie nalatane 54 kkm

Polecam - 15 minut roboty, koszty żadne lub ewentualnie naklejenie nowych gumek.

Re: Przycisk Start Engine (kessy)

: 26 sie 2020, o 19:56
autor: Pucek_33
Dzis naprawa w swoim s3, przycisku naprawione sprejem do stykow, 30 minut zabawy ale oczywiscie piwo pomagacz byl;D