Forum Skoda Superb

A u mnie dzis taka usterka... Chyba za bardzo pogoniony, wyłączyłem w zjezdzajc z trasy Auto hold aby hamulce na postoju nie trzymały, dalem na N i wyskoczył blad.. i w trasie kilka razy, że ACC nie dostępny, na środę umówiony jestem zeby zobaczyli heble to dodatkowo zobqczyny z ta usterka. Buczy niemiłosiernie z tylu przy hamowaniu u mnie nieźle sprawdzone dzis w trasie...ehh

Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka

Na buczenie tył rada jaest taka - albo Brembo + EBC yellow stuff, albo jak to nie wystarczy to to samo na tył plus dodatkowo wielotłoczek na przód. Ja przerobiłem 6 różnych kombinacji i do spokojnej jazdy EBC Yellow + Brembo, na tył i przód od bidy dają radę. Buczenie mi się nie pojawiło. Aczkolwiek skończyłem z Brembo + Galfer Sport + zacisk z Merc ML przód 350 mm + Brembo i EBC Yellow tył 310 mm z 280 kunia. Cicho i skutecznie aktualnie. Zobaczymy jak długo.

Buczenie pojawi się w momencie jak będą sie kończyć tarcze i klocki więc jeszcze chwile masz czas

Wiec tak przy przebiegu 9980 km ASO na gwarancji wymieniło tył tarcze i klocki ze względu na buczenie, na tarczach nie bylo żadnych odcisków klocka jak by były to by nie robili jazdy testowej i wymienili na podstawie zdjęc tarczy.

Skoda wie o kiepskiej mieszance w pierwszej serii klocki sie bardzo szybko kończyły mieli klienta co zrobił 3kkm po wymianie i znów musieli wymieniać, druga seria podobno głownie byczy i tera podobno są w miarę ok, z Zimmermanami tez słyszeli, że niektóre serwisy na takie przez krótki czas wymieniali.

Oczywiście pierwsze pytanie czy często na ACC jeżdżę, ze to głownie wina tego bo tylnymi dohamowuje mocniej aby auto nie nurkowało..

Nie temat na to forum, ale sąsiad kupił nową fabię i też mu buczą, przejechał dopiero 3 tysiące km. Pojechał do ASO to go wysłali na drzewo, tłumacząc, że przez zimę musiał mu piach wejść teraz załatwia coś z rzeczoznawcą i dalej będzie walczył z ASO.

Witajcie
Nie dość że te hamulce felerne to serwis za robociznę - wymianę klocków sam tył woła 300 zł / godzinka roboty . SKANDAL
w Noruto wymiana 85 zł
rozbestwili ich firmowymi samochodami to drą bez litości , gdzie indziej nazywają to lichwą.
Robię więc sam przegląd za 150 a resztę u Pana "Janka"

Ja mam 15 000 km i tył ma już dość. W ASO dowiedziałem się, że to wina jazdy z ACC po autostradzie - za dużo hamowania tyłem z dużych prędkości.
Mam taką hipotezę, że to także wina tego, że auto bardzo słabo hamuje silnikiem - nawet redukcja biegów nie pomaga i trzeba używać hamulców, żeby zwolnić. W poprzednim aucie nie miałem tego problemu.

a jaką masz skrzynię? ja mam manual i na hamowanie silnikiem nie narzekam, nalatane 24k km i jeszcze tylne heble są, fakt że nie mam ACC a auto hold używam dość sporadycznie, jak się trafi warszawę odwiedzić

prawda jest taka gownianie i za maal hamulce do takiego auta i do ACC, wstawisz większe bedzie trochę lepiej. rekordziści tracili klocki przy 3k km

ale prawda bez ACC i jeźdżdżąć w manualu z redukowanie biegów napewno heble na dłużej starcza. ale czlowiek nie pot to kupuje ACC zeby z niego nie korzystając ja jeżdżę cały czas an tym na razie pierwsze wymiana przez buczenie przy 10.000km najwyżej 12x przez najbliższe 4 lata ede wymieniał/ znaczy leasingodawca

Hamując silnikiem maxymalnie przez ciągłą zmianę biegów, to znowu skrzynia na krócej wystarczy, a o dwu masie to już nie wspomnę. Wydaje mi się że o wiele tańszym rozwiązaniem jest jednak używanie hamulców na maxa, z minimalnym hamowaniem silnikiem. Te dwa pierwsze podzespoły naszych aut są o wiele droższe od nawet tych najlepszych hamulców, a samej wymiany DM i skrzyni biegów to już nawet nie można porównać do wymiany klocków, nawet z tarczami.

Dzisiaj po 4 tygodniach czekania zostaly u mnie wymienione tarcze i klocki z tyłu. Teraz podobno wsadzaja ferodo klocki i ori tarcze.

ktryk pisze:Hamując silnikiem maxymalnie przez ciągłą zmianę biegów, to znowu skrzynia na krócej wystarczy, a o dwu masie to już nie wspomnę. Wydaje mi się że o wiele tańszym rozwiązaniem jest jednak używanie hamulców na maxa, z minimalnym hamowaniem silnikiem. Te dwa pierwsze podzespoły naszych aut są o wiele droższe od nawet tych najlepszych hamulców, a samej wymiany DM i skrzyni biegów to już nawet nie można porównać do wymiany klocków, nawet z tarczami.

od kiedy to hamowanie silnikiem i biegami skraca życie skrzyni czy też dwumasy?

No chyba to logiczne że jak nagle mocno przyspieszasz to dostaje w dupę w pierwszej kolejności silnik potem dwu mas,skrzynia,przeguby,łożyska,opony ITP. Identycznie tylko w odwrotnej kolejności zużywają się podzespoły przy hamowaniu silnikiem. Chyba to logiczne i oczywiste. Tylko silnik odpoczywa, ale to on daje głównie opór na koła i do niego jest przekazywana sił hamowania, przez wszystkie podzespoły.
Jeszcze dodatkowo zużywają się tarcze sprzęgła, bo każda zmiana biegu to chwila tarcia na tarczach zanim nie połączą się na stałe i nie istotne to czy to automat, czy manual.
Najlepszym rozwiązaniem by było przed każdym hamowaniem wbicie na luz, ale to nie zgodna z tym co uczą na kursach i po części niebezpieczne. Ponieważ jest wolniejsza reakcja na potrzebę nagłego przyspieszenia.

Ja pie..le, nie hamujmy silnikiem bo się samochód nadmiernie zużyje

pierwszy raz w życiu przeczytałem takie głupoty przewidzieć gdzie będziesz stawał i na luzie wytracać prędkość aż tam się dotoczysz
Analiza wyjazdu po bułki zajmie chwilę ale przynajmniej nie użyje hamulca i silnik nie będzie hamował...kurde jak tu nie przyspieszać hmmm o pójdę po bułki na piechotę...dzięki za rady