sezon owadzi rozpoczęty...

[Misiek Fisiek]

Wiem Szymek, że Ty masz różne talenty, ale jak można przelecieć szybę?

[szms]

Kierwa, nawet taki zboczek jak a o tym nie pomyślałem. Chyba czas na kawę.

[PLaSTI]

Ja uzywam czerwonego Spraya z SHELLa, przed wejsciem do auta popryskam szybe i zanim sie zapakuje , zapne i odpale i rusze, ma chwile zeby zadzialac.

Potem oczywiscie spryski i dluuuugo wycieraczki. Najgorzej jest jak jest GORACO i rozgrzana szyba. Srodek praktycznie nie dziala bo momentalnie odparowuje

Myslalaem juz o patencie wlania calej butelki tego plynu do zbiorniczka i zmieszania z letnim dobrym plynem, ale przyznam ze nie probowalem.

Czas sprobowac

[kamracik]

Trzeba uważać, bo zastały potrafi zakleić dysze

Są preparaty, który są przystosowane do dyszy, ale pewnie cenowo średnio to wychodzi:
http://www.rainx.com/product/windshield ... her-fluid/

[Gonzo]

Ostatnio musiałem wyczyścić auto po długiej podróży, podczas której zabiłem chyba wszystkie robale po drodze. Ale przed myciem na bezdotyku użyłem tego http://allegro.pl/nigrin-niemiecki-prep ... 08562.html i prawie wszystko bezproblemowo zeszło.

[kamracik]

Gonzo, te wszystkie preparaty na owady działają bezproblemowo, ale w temacie chodzi, aby podczas jazdy ze spryskami działały

[Misiek Fisiek]

Ale one by działały. Wycieraczki nie zbiorą całego środka z szyb, cienki film zostanie i rozpuści robale. Po 3 minutach ponownie się psiknie i wszystko zejdzie. Dlatego mieszanie ze zwykłym płynem może być dobrym pomysłem, tylko w takich proporcjach zeby spryskiwaczy nie wykończyć.

[Gonzo]

Jasne:). Ale wolę zalać normalny płyn (sonaxa akurat mam), a z owadami radzić sobie post factum. Nie wiem, na ile te płyny są dobre dla dysz xenonów i normalnych. Ale może jestem przewrażliwiony .

[szms]

przeciez to nawet podczas przerwy w podróży (na pewno widać jeszcze przez szybę) spryskać, poczekać... i wyczyścić za pomocą samych wycieraczek z płynem...

[Gonzo]

No albo tak.

[kamracik]

Też jestem zdania, że to nie istniejący problem, no chyba, że ktoś akurat popitala przez szarańczę lub jętki wtedy wierzę, że to może być problem

[PLaSTI]

LECHU ... Popatrz stworzyłeś "nieistniejący PROBLEM"

Uwierzcie że to JEST problem jak ktoś dużo jeżdzi a zatrzymywac sie nie lubi
A najwiekszy problem jak o zmroku jedziesz juz na swiatlach i to cholerstwo cale do ciebie leci, a od zwyklego plynu tylko rozmazuje sie na szybie ....

Mnie juz wqrza jeden robaczek na szybie .. a co dopiero taka masa ....

[szms]

Może olejek wanilinowy?

Podobno odstrasza owady. Jakby oblał tym całe auto może by pomogło.

[Maverick]

Dlatego lubie jezdzic w lecie w deszczu. Nie ma problemu z owadami.

Natomiast wszystkie srodki moga zdac lepiej lub gorzej egzamin na myjni. W trakcie jazdy to nic nie pomoze, chyba, ze ktos jedzie z predkoscia 50 km/h

Jak napierdzielam trase, to po prostu przy tankowaniu raz umyje szyby. Wiecej nie ma sensu, bo i tak 15 min pozniej niemal to samo. Musialbym sie zatrzymywac 2-3 razy na godzine.

[szms]

a tak wystawiasz peryskop przez szyber i radzisz sobie jak Grigorij Saakaszwili.