Podgrzewacz w benzyniaku

piotraskbw
Posty: 797
Rejestracja: 16 lis 2017, o 21:28
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Aktualnie: 195KM / 420Nm
Lokalizacja: LDZ

Podgrzewacz w benzyniaku

Post autor: piotraskbw »

Idzie zima a ja jestem człowiek ciepłolubny, to pozazdrościłem posiadaczom farelki (montowanej w dieslach).

Obrazek


"Farelka" (3B0 963 235) jest fajna, ale jej montaż wymaga rozprucia konsoli na co średnio miałem ochotę :?
Skierowałem się więc w stronę starszego rozwiązania, czyli podgrzewacza płynu chłodzącego. Niestety rozwiązanie fabryczne jest wkręcane w blok i niespecjalnie pasuje do benzyniaków :cry:,

Obrazek

Ale przecież nie tylko VAG stosował podgrzewacze w dieslach :D

Po poszukiwaniach okazało się, że w sam raz nada się podgrzewacz z Laguny 1.9 DCi

Obrazek

Co ważne podgrzewacz ma króćce o średnicy 20mm tak jak nagrzewnica w S1.
Podgrzewacz zamontowałem na wężu wlotowym do nagrzewnicy.

Obrazek

Zdecydowanie polecam wyjąć do tej operacji akumulator, gdyż wtedy mamy dużo miejsca aby spokojnie zamontować podgrzewacz.

Teraz zaczyna się prawdziwa zabawa - elektryka :twisted:

Założenia:

Kod: Zaznacz cały

Podgrzewacz jest wyposażony w 4 świece żarowe po 300W każda wiec całość potrafi "wciągnąć" 100A, wobec tego chciałem aby podgrzewacz załączał się dopiero po uruchomieniu alternatora.
Dwa tryby pracy, uruchamiany zawsze po starcie silnika lub tylko wtedy gdy temperatura we wnętrzu samochodu jest poniżej 20*C (mniejszego wyłącznika termicznego akurat nie znalazłem).
Możliwość całkowitego wyłączenia podgrzewacza.
Poszczególne świece żarowe są odłączane wraz ze wzrostem temperatury płynu chłodniczego (dla lżejszego życia alternatora i akumulatora)
Przy okazji zmiana sposobu działania fabrycznych świateł "dziennych", aby zapalały się nie w pozycji kluczyka "zapłon" ale dopiero po odpaleniu silnika (aby akumulator w zimie miał łatwiej).
Przewody sterujące 0,5 mm2
Przewody do świec 4 mm2
Przewód masowy podgrzewacza 2x 6 mm2

Układ reagujący na wzrost napięcia jest banalnie prosty w wykonaniu, ale jak pomyślałem, że trzeba by zaprojektować płytkę, wykonać ją, kupić elementy a następnie to polutować i jeszcze jakąś obudowę zorganizować to stwierdziłem, że szkoda mojego czasu jak "gotowiec" kosztuje 30 zł i ma dwa obwody po 12A.
Niestety wyłącznik jest wysterowany na ~13,5V co w naszym przypadku nie jest dobre ponieważ regulator napięcia na alternatorze potrafi zjechać z napięciem ładowania do ok 13V w zależności od temperatury zewnętrznej i stopnia naładowania akumulatora (upały i naładowany akumulator). Jednakże sprzedający bez problemu udostępnia, którą dokładnie diodę pominąć aby włącznik reagował te 0,5V wcześniej.

Obrazek

Każda ze świec żarowych jest włączana/wyłączana przez przekaźnik 40A/12V (dobrze jest dać diodę 1N4007 gaszącą cewkę przekaźnika)
Każda ze świec żarowych ma osobny bezpiecznik (teoretycznie 25A sztuka, u mnie latają na bezpiecznikach 20A i bezpieczniki się nie palą więc całość nie bierze więcej niż ok 80A)
Przekaźniki są sterowane wyłącznikami termicznymi KSD9700 NC

Ja zastosowałem wyłączniki na 20,45,70 i 85 *C, przy czym dwa ostatnie okazały się błędem gdyż nie wziąłem pod uwagę bezwładności cieplnej obudowy podgrzewacza a co za tym idzie opóźnienia w odłączaniu poszczególnych świec, które wynosi ok 10*C

Zdecydowanie lepiej zastosować wyłączniki na 20,45,50,60 *C, oczywiście progi można sobie dobrać według własnego uznania.

Wyłączniki przykleiłem do obudowy podgrzewacza dając kropelkę silikonu wysokotemperaturowego pod spód, następnie oblałem je po obwodzie tym silikonem a na koniec obwiązałem taśmą tesa odporną na temperatury do 150*C.

Zakupiony moduł wpiąłem we wiązkę przełącznika świateł (tam są wszystkie potrzebne kable).
Przeciąłem przewód idący do TFL (pin 3) i puściłem go przez jeden z obwodów przekaźnika w module.
Drugi obwód wykorzystałem do sterowania podgrzewaczem.

Przed wyłącznikami temperaturowymi dałem dwu pozycyjny wyłącznik kołyskowy do sterowania trybami pracy podgrzewacza.

Obrazek

Poniżej "schemat" podłączenia wszystkiego

Obrazek

Tak wygląda to u mnie (wersja alfa przyfastrygowana na silikon, muszę to jakoś bardziej elegancko zamontować)

Obrazek


A na koniec najważniejsze, pierwsze pomiary ;)

Ustawienia ogrzewania:

Kod: Zaznacz cały

Nawiew na szybę
Moc nawiewu na "3 kreski"
Obieg zamknięty
Temperatura HI
Klima OFF (econ)
Pomiary robione po "nocy" stania, temperatura płynu odczytywana z panelu klimatronic, czujnik termometru wsadzony w kratę nawiewu.
Praca na wolnych obrotach.
Podgrzewacz ON (temperatura zewnętrzna 10*C), podgrzewacz OFF (temperatura zewnętrzna 9*C)

Obrazek

Ten pomiar potwierdził moje obserwacje, że szybciej jest ciepło w kabinie oraz znacznie szybciej następuje przełączenie na LPG.

Osobiście brakuje mi w tym rozwiązaniu mechanizmu sterującego ilością działających świec żarowych w zależności od obciążenia alternatora (a ECU benzyny nie podaje takich sygnałów).
U mnie (alternator 120A) ogrzewacz pracujący na 4 świecach zgarnia cały zapas mocy alternatora i do puki pracują wszystkie świece to nie następuje ładowanie akumulatora. Może dlatego VAG montował podgrzewacze z 3 świecami.
Chcę jeszcze zrobić testy przy temperaturze ustawionej np na 20*C oraz podczas pracy na 3 świecach i zobaczyć jak wtedy będzie się wykres kształtował - wyniki oczywiście wrzucę.
Jeśli kupiłeś grafitowego Superba, to się odezwij na PW, powiem Ci wszystko o tym aucie (charakterystycznym znakiem jest, to że grill na masce jest przedliftowy a auto poliftowe).
hania77
Posty: 1
Rejestracja: 29 paź 2018, o 14:30
Samochód: Superb II
Silnik: 2.0TDI BMP (140KM)

Re: Podgrzewacz w benzyniaku

Post autor: hania77 »

Fajne takie coś ;)
ODPOWIEDZ