Majonez na bagnecie
: 1 lut 2018, o 20:23
Cześć.
W moim 1.8T od dawna był lany Castrol 10w40. Po zakupie auta wymieniłem olej u mechanika na olej od niego (10w40) następnie przy niedawnej wymianie 3 tyś temu zakupiłem Valvoline 10w40 max life. Było wszystko okej - do dzisiaj, chciałem skontrolować stan a tam na bagnecie coś w stylu białej mazi. Internety krzyczą, że to uszczelka pod głowicą !. Ktoś ma jakieś sugestie jak to mogę sprawdzić ?
Na tę chwilę sprawdzałem:
-oleju nie bierze
-rurki od zbiorniczka wyrównawczego są miętkie
-płynu nie ubywa w zbiorniczku
-oleju nie przybywa w komorze od oleju
-nie kopci
-nie ma żadnych problemów
-płyn w zbiorniczku nie bulgocze na wolnych obrotach
-na korku od wlewu oleju nie ma białej mazi
Trochę się zmartwiłem co te turbo musi czuć i odma na tych glutach. Na samym początku nie byłem wstanie odczytać ile oleju mam.
W lato nie miałem żadnej mazi. Auto mam w gazie. Robię codziennie ok 5km więc auto się nie nagrzewa. Raz na tydzien robię trasę 200km.
Zastanawiałem się kiedyś nad przejściem do oleju 5w40 ale podobno lepiej tego nie robić.
Zastanawiam się też co mam teraz robić, czy olej już zmienić ze względu na te gluty czy jechać na jakąś diagnostykę. Ogólnie przepałowałem ja teraz trochę ok 30km i jakby tej mazi jest mniej, za dziesiątym wyciągnięciem bagnetu pod rząd tej mazi już prawie nie było. Ale nie chce mówić, że nagle znikła bo nie jestem pewny. Help.
https://zapodaj.net/884df67fb2cc6.jpg.html
https://zapodaj.net/46fd269a7b69e.jpg.html
https://zapodaj.net/69f68ed33d02e.jpg.html
https://zapodaj.net/934c6adbf76e8.jpg.html
W moim 1.8T od dawna był lany Castrol 10w40. Po zakupie auta wymieniłem olej u mechanika na olej od niego (10w40) następnie przy niedawnej wymianie 3 tyś temu zakupiłem Valvoline 10w40 max life. Było wszystko okej - do dzisiaj, chciałem skontrolować stan a tam na bagnecie coś w stylu białej mazi. Internety krzyczą, że to uszczelka pod głowicą !. Ktoś ma jakieś sugestie jak to mogę sprawdzić ?
Na tę chwilę sprawdzałem:
-oleju nie bierze
-rurki od zbiorniczka wyrównawczego są miętkie
-płynu nie ubywa w zbiorniczku
-oleju nie przybywa w komorze od oleju
-nie kopci
-nie ma żadnych problemów
-płyn w zbiorniczku nie bulgocze na wolnych obrotach
-na korku od wlewu oleju nie ma białej mazi
Trochę się zmartwiłem co te turbo musi czuć i odma na tych glutach. Na samym początku nie byłem wstanie odczytać ile oleju mam.
W lato nie miałem żadnej mazi. Auto mam w gazie. Robię codziennie ok 5km więc auto się nie nagrzewa. Raz na tydzien robię trasę 200km.
Zastanawiałem się kiedyś nad przejściem do oleju 5w40 ale podobno lepiej tego nie robić.
Zastanawiam się też co mam teraz robić, czy olej już zmienić ze względu na te gluty czy jechać na jakąś diagnostykę. Ogólnie przepałowałem ja teraz trochę ok 30km i jakby tej mazi jest mniej, za dziesiątym wyciągnięciem bagnetu pod rząd tej mazi już prawie nie było. Ale nie chce mówić, że nagle znikła bo nie jestem pewny. Help.
https://zapodaj.net/884df67fb2cc6.jpg.html
https://zapodaj.net/46fd269a7b69e.jpg.html
https://zapodaj.net/69f68ed33d02e.jpg.html
https://zapodaj.net/934c6adbf76e8.jpg.html