Forum Skoda Superb

Witam wszystkich serdecznie. Opiszę problem ze swym autem i prosiłbym Was o pomoc w zdiagnozowaniu usterki.
Auto to Superb 1.8T AWT z roku 2003.

Zauważyłem że na bagnecie oleju jest kremowa maź. Jest tylko na bagnecie. Korek od oleju czysty, a w zbiorniczku płynu chłodniczego nie ma oczek tłustych ani też po rozgrzaniu auta płynu nie wyrzuca. Węże gumowe idzie zdusić i jeden jest ciepły a drugi zimny. Zauważyłem że ta maź pokazuje się kiedy włączę na panelu climatronica tryb "Auto" lub odmrażanie szyby. Obecnie jeżdżę na "econ" no i strasznie parują szyby. Po tygodniu jeżdżeniu w tym trybie maź znika prawie całkowicie z bagnetu; jest tylko na koniuszku bagnetu.

Czy niesprawny układ klimatyzacji może tak wpływać na silnik powodując jego niedogrzanie?? A jeśli tak to co by mogło być przyczyną? Czy jednak może być to wina walniętej uszczelki pod głowicą, lub jeszcze coś innego.
I druga prośba o polecenie dobrego mechanika który by ten temat ogarnął z Poznania lub zachodnich okolic Poznania.
Będę wdzięczny za jakiekolwiek podpowiedzi w tym temacie.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów ))))

Witam ponownie.
Czy taka maź na bagnecie może być wynikiem zalania silnika złym olejem?? Do tej pory wlewałem olej Castrol Magnatec 5W-40 C3 w specyfikacji VW 502 00/505 00, a więc ful syntetyk. Czy jeśli mechanik wlał mineralny olej to mogło się coś takiego stać i powstać taka maź?? No i moje pytanie czy wymiana z powrotem po 2tyś km coś naprawi??
Pozdrawiam

Po 1 ten castrol to półsyntetyk
Po 2 sprawdź stan odmy

Czy maź pojawiła się dopiero po wymianie?

Tak ta maź pojawiła się po wymianie oleju. A odma również była sprawdzana i jest wszystko w porządku.

A masz 100% pewności co było wlane?

No nie mam pewności więc jestem skłonny wymienić jeszcze raz olej na Castrola i być przy tej wymianie i patrzeć na ręce mechanikowi. Ale tak jak pisałem zastanawiam się czy to może być wina złego oleju?? Czy jednak coś innego-poważniejszego

A jak z poziomem płynu chłodniczego? Ubywa? Bez zmian? Bo,że nie widać tłustych oczek,to czytałem.
Może masz w planach dłuższy wyjazd,żeby zagrzać dobrze olej i przewentylować skrzynię korbową.Takie mazidło robi się właśnie przy małych przebiegach i niedogrzanym silniku.Często na korku wlewu oleju powstaje gruba warstwa .

JanuszSz pisze:A jak z poziomem płynu chłodniczego? Ubywa? Bez zmian? Bo,że nie widać tłustych oczek,to czytałem.
Może masz w planach dłuższy wyjazd,żeby zagrzać dobrze olej i przewentylować skrzynię korbową.Takie mazidło robi się właśnie przy małych przebiegach i niedogrzanym silniku.Często na korku wlewu oleju powstaje gruba warstwa .

W sumie to racja, spróbować nie zaszkodzi.

Witam wszystkich.
Płyn chłodniczy od 3 lat jest na tym samym poziomie, minimalnie poniżej minimum na zimnym silniku.
ale raczej problem rozwiązany )))). Dzisiaj byłem u mechanika w Poznaniu, który robi przede wszystkim Skody, polecanego na kilku forach. I aż się uśmiałem jaka pierdółka powoduje tą maź.
W marcu 2017 pękła mi rurka od bagnetu oleju. Wymieniłem na nie oryginalną i to był błąd. Bagnet olejowy jest troszkę luźny. Przez lato nie było problemu ale teraz jak jest więcej wilgoci ta mała nieszczelność powoduje zaciąganie wilgoci do tej rurki i gdy miesza się z olejem powstaje ta maź. Także muszę kupić używaną rurkę oryginalną i problem powinien zniknąć. Dzięki wszystkim za podpowiedzi co zrobić aby się pozbyć problemu. Wszystkie możliwości również wspomniał mechanik.
Pozdrawiam

Jak płyn ma 3 lata to weź go wymień - płyn chłodniczy też się starzeje.