Forum Skoda Superb

Siema, to znowu ja.
Jak już kiedyś pisałem, w mojej skodzie xenon w prawej lampie świeci nisko, nie da się ręcznie na stacji diagnostycznej go wyregulować. Gość mówił, że kręci w miejscu i nic się nie rusza. Stwierdził, że może urwany lub spadł zaczep jakiś. Pojechałem do mechanika to jeden chciał mi do razu lampę całą nową kupować, oczywiście podziękowałem. Drugi mówi, że się podejmie, tylko że zderzak trzeba zdjąć i lampę wyjąć.
Panowie i panie, pytanie do was, bo mam jakiś opór i strach przed oddaniem komuś do zdjęcia zderzaka i wyjęcia lampy. Czy to jest proste i mam pewność, że po ponownym zamontowaniu zderzak będzie wyglądał tak samo jak przed wymontowaniem? Analogicznie z lampą. Ten zderzak ogólnie wydaje mi się, że jest lekko z jakiegoś zatrzasku w pewnym miejscu wysunięty bo to widać.
I Drugie pytanie, czy ktoś miał może styczność lub ma wiedzę na temat tego problemu? Czy bez wymiany całej lampy da się tam coś zmajstrować?

i o to mi chodzi, bo nasłuchałem się od kogoś, że jak zdejmą to mogą dobrze nie spasować i że będzie wyglądał jak bity O.o

Ja pitolę.. jak Ty boisz się, aby mechanik Ci zdjął zderzak i wyjął lampę to jak zapatrujesz się na wymianę rozrządu tudzież hamulców?

Spitolić zawsze może, choćby miał i jedną śrubę to zawsze może ją "rozwiercić". Trochę wiary, a jak coś będzie nie tak po prostu każ mu poprawić.

Nie wyciągalna lampa, trza wyjebać w słup wtedy do aso na naprawę z ubezpieczenia i będzie ruszane, ale i bite więc będzie prawidłowo wyglądało hehehehhee

kamracik może masz rację, trzeba zaryzykowac.

CLO, niezły pomysł wsiadam i jadę !

To też wyjście lecz wersja extrim

Będziesz mieć mnie na sumieniu

Nie Ty jedyny

whity pisze:Nie Ty jedyny

Chyba "nie ciebie jedynego" chciałeś napisać

Wysłane z mojego Redmi 4 przy użyciu Tapatalka

No To miałem na myśli

Zdjęcie zderzaka.

tyle, że to zdjęcie z octavii, z superbem jest raczej ciężej

Avari pisze:Siema, to znowu ja.
Czy to jest proste i mam pewność, że po ponownym zamontowaniu zderzak będzie wyglądał tak samo jak przed wymontowaniem? Analogicznie z lampą. Ten zderzak ogólnie wydaje mi się, że jest lekko z jakiegoś zatrzasku w pewnym miejscu wysunięty bo to widać.
I Drugie pytanie, czy ktoś miał może styczność lub ma wiedzę na temat tego problemu? Czy bez wymiany całej lampy da się tam coś zmajstrować?

Pisałem to już kiedyś, ale co tam, napiszę jeszcze raz....
Zderzak zdejmuje się w 5minut. Nie zauważyłem żadnych efektów ubocznych jego demontażu. Demontowałem i montowałem u siebie już wielokrotnie. Często żeby coś zrobić, po prostu łatwiej jest go wcześniej ściągnąć.
Cała filozofia to:
3 śruby Torx pod opuszczanym wraz z maską grilem
3 śruby czy też wkrętki, zatrzaski na duży płaski śrubokręt od spodu zderzaka (śruby te - wynalazek VW - potrafią się odkręcić i dużo aut ma je zastąpione zwykłymi wkrętami śrubami itp)
3 Torxy w nadkolu mocujące zderzak do nadkoli + 1 pionowy torx mocujący zderzak w miejscu nadkola - do błotnika
Następnie wysuwasz zderzak stojąc przed autem - do siebie. Wysuwając zwróć uwagę na stan ślizgów w błotniku, może zderzak nie siedzi centralnie w ślizgach, albo coś jest przekoszone i dlatego wydaje się, że coś masz zamontowane nie prawidłowo.

Po zdjęciu zderzaka, jak odkręcić lampy, sam dojdziesz. 3 albo 4 śruby mocujące lampę (torxy) + podstawka stabilizująca ją od spodu (takie metalowe coś, w kształcie litery "L" przykręcone na śrubę z łbem sześciokątnym do pasa przedniego - nasadka 10) + rozłączenie rurki sprysków, trzeba wysunąć wcześniej plastikową spinkę z szybkozłączki mocującej rurkę do króćca dyszy sprysków.

Dzięki chłopaki za podpowiedzi ! Już nie boję się oddać.
Dzięki njangu za instrukcję.
Tylko teraz trzeba się zastanowić czy jest sens, bo byłem u czterech mechaników .
Jeden mówi, że tam się nie da nic zrobić i, że lampa do wymiany
Drugi, że to jest do zrobienia
Trzeci, lampa do wymiany
Czwaty, że zobaczyć może ale ew lampa do wymiany. Trochę kiepsko to wygląda. Coś czuje, że nie ma sensu się w tym bawić, i lepiej poszukać lampy na szrocie. Szkoda, że nikt nie miał tego samego problemu bo na dobrą sprawę nie wiemy czy warto coś dłubać by tej lampie, co tam mogło pójść, i czy da się zrobić bez wymiany lampy.

A ja powiem nie piepsz się z mechanikiem tylko sam zdejmij zderzak. Może w 5 minut tego nie zrobisz, ale w 15 na spokojnie. Też się bałem ale się zmobilizowałem i byłem zaskoczony łatwością .....
Lampa od spodu jest przykręcona na takiej "rozpórce". Może tam masz coś odkręcone i lampa "leży" ?

Nie wiem jak na szrotach, ale na allegro bieda z xenonami ....