Superb piszczy przy dodawaniu gazu

[deri111]

Sprawa wygląda tak. Auto prędkość max. kreci się +- 220 km/h, pewnego dnia po pracy biorę auto - pisk w małym zakresie obrotów w przy dodawaniu gazu, potem w coraz większym powiedzmy zakresu 100 obr/min na zakres 600 obr/ min w ciągu tyg. Mechanik na bank turbo ci siada. Ok myślę wymiana turbo ze sprawnego passata 130 km piszczy dalej. I o tego prędkość 180 km/h odmawia dalej jazdy (tzn turbo tak jakby przestało się kręcić ) Więc długo nie myśląc, jeżeli objaw został to chce z powrotem swoją turbinę która mi posłuszeństwa nie odmawiała. Na to pan ambitny mechanik że już ją rozebrał żeby zobaczyć co z nią było (itd itp). Wstawił mi nie moją (porobiłem znaki) auto dalej piszczało (już na 3 turbinie) i się rozsypała ta rzekomo moja turbina po dwóch jazdach. I teraz afera bo ja twierdzę, że to nie moje turbo tylko jakiś szrot dlatego poleciało (wirnik luz na cały przekrój rury po zdarzeniu). A mechanik że siada mi pompa olejowa, silnik do kitu i w ogóle lepiej żebym nowy kupił, bo przedmuchy nie ma smarowania turbina. (nawet od niego- handlarz)

Możliwe to jest?

[Cichy3150]

mysle ze zostałes niezle oszukany... lec do jakiegos innego mechanika zobacz co on na to powie...