1.9 TDI AWX BRAK MOCY

[Majcheros1]

Witam, dziś pojawił się pewien problem z moim samochodem, mianowicie brak mocy. Wieczorem jeszcze jezdzilem i wszystko bylo w porzadku, dzisiaj wsiadam, auto sie rozgrzało i gdy chcialem troche przycisnac, auto w ogole nie chce jechac, tak jakby Turbo padło. Dodatkowo pojawil sie problem z hamulcami, gdy wcisne hamulec samochod slabo hamuje, pedał staje się twardy i w ogole nie da sie go wcisnac, dopiero po przejechaniu kilku metrów znowu można zahamować. Może w nocy jakieś kuny cos poprzegryzały:/

[STACHU]

VAGowałeś?

[neo]

sprawdź węże podciśnienia

[Majcheros1]

Na Vagu wyskoczył mi błąd (17964 - Ciśnienie doładowania-nie osiągnięta granica regulacji/brak osprzętu/nie związany ze sprzętem) i to jest przyczyną ponieważ kilka dni wczesniej sprawdzalem bledy i nie było nic. Dodatkowo ten problem z hamowaniem, może mieć to związek z tym turbo?

[STACHU]

Po wyłączeniu i odpaleniu ponownym zapłonu dalej "nie jedzie"?

Problem z hamulcami nie ma nic wspólnego z doładowaniem

[Majcheros1]

Po ponownym odpaleniu nie jedzie. Auto ma cięzko rozpedzić się do 80km/h. Tak jakby Turbo w ogole nie działało. A co do hamulcow to bardzo slabo hamuje, pedał hamulca jest twardy nawet jak auto jeszcze jedzie, podnosze noge chce wcisnac drugi raz zeby zahamowac i nie da sie wcisnac. Po przejechaniu kilku metrow dopiero da sie wcisnac hamulec i zatrzymac samochod. Nie wiem czy jakies kuny mi czegos w nocy nie poprzegryzały. Jutro mam zamiar tam zajrzec.

[STACHU]

Jak radził Kolega wyżej, dobrze pooglądaj przewody podciśnieniowe, kable od przepływki i N75. Zobacz też szczelność dolotu

Kiedy ostatnio zmieniałeś płyn hamulcowy?

[Majcheros1]

Jutro wszystko dobrze poogladam. Kupiłem samochod w sierpniu i nie wymienialem plynu hamulcowego.

[Majcheros1]

Tak jak myślałem, pod maską widoczne ślady Kun, mianowicie wypięty wężyk, po wpięciu samochód odzyskał swoją moc i zaczął prawidłowo hamować.
Zamykam temat.

[User019]

Wbrew pozorom hamulce mają sporo wspólnego z turbo. Vacuumpompa która zasila serwo w podciśnienie jest jednocześnie wytwornicą podciśnienia która steruje turbo. I na dodatek ZTCP jest też pompą paliwa. Więc jak jest ubytek podciśnienia w okolicach pompy (spadniety wężyk) to jest problem i z hamulcami i turbo

[madagaskar1119]

Miałem podobny problem. Stało się to w sobotę przed świętami, ja chce troche szybciej a tu nic, pedał gazu w podłodze i nic. Myślę jak nic turbo, ale zobaczymy, może w trasie się to zmieni. Do celu do dojechaliśmy spokojnie bez żadnych szarży, niestety nic się nie zmieniło. Udało mi się wstawić do znajomego i stwierdził na szczęście że to nie turbo, niestety nie można było stwierdzić co się dzieje. Kiedy na komputerze skasowano wszelkie błędy, do domu wróciliśmy z pełną mocą silnika, ale rano zaczęło się wszystko od nowa. Brak mocy, ogromne spalanie 14 - 15 l po mieście, każdy podjazd pod wzniesienie był koszmarem. Znowu mechanik, znowu komputer i nic. Wszystkie czujniki były ok i już miałem topić ją w wisle, ale mój mech mówi sprawdź KATALIZATOR. Może być tak że to jego wina, może się po prostu zapchał. Drania pozbyłem się i jest wszystko ok, narazie

[petrelli]

W piątek u mnie wystąpił podobny scenariusz. Na trasie przestał przyspieszać, jechał tylko niskimi obrotami. Zapaliło się check engine.
Po powrocie do domu podpiąłem komputer -> wyszedł 17964.
Okazało się, że pękł i spadł wężyk ciśnienia przy turbo. Po wymianie jeździ jak nowy, nawet chyba lepiej niż przed awarią - podejrzewam, że stary wąż miał przed całkowitą awarią mikropęknięcia i nie trzymał parametrów.