Forum Skoda Superb

Cześć

Niedługo zbliża się przegląd i muszę trochę ogarnąć autko. Okazało się że mam pękniętą sprężynę z tyłu, a że kupno dwóch na sztuki kosztuje tyle samo co kupno kompletu to pomyślałem nad pewną zmianą. Kupiłem swoją S1 już ze sprężynami Eibacha, tylna ma numer EW 1558202HA, więc to chyba Pro Kit, tyle że od Passata. Z czasem wymieniłem amorki na Bilstein B6, i ogólnie fajnie się jeździło choć trzeba uważać na progi zwalniające, dziury itp Problem pojawił się po rozbudowie audio - w bagażniku są 2 wzmacniacze, subwoofer, dodatkowy akumulator, kable, rozdzielacze i inne pierdoły czyli trochę wagi na stałe przybyło, zwłaszcza jak się do tego dorzuci rzeczy z pracy. Od tamtego czasu zadziwiająco często musiałem wymieniać gumy w tulejach tylnej belki.
Pytanie jest takie: Czy standardowej wysokości sprężyny będą lepsze do jeżdżenia z obciążeniem? Chodzi mi o odciążenie amorków i reszty zawieszenia.
Komplet sprężyn Sachsa kosztuje praktycznie tyle samo co nowy Pro Kit więc bardziej chodzi mi o dostosowanie sprężyn do moich potrzeb.

Postanowiłem założyć seryjne sprężyny. Mam tylko wątpliwość czy sklep dobrze dobrał mi części.
Według strony Intercars i katalogu KYB sprężyny na tył to KYB RX6650 i tu się zgadza. Sprzedawca twierdzi jednak że na przód po VINie do mojego autka pasują KYB RH2880, natomiast strona Intercars i katalog KYB pokazują KYB RH1021. Czy sprzedawca się myli czy może jednak w różnych rocznikach mogły być różne części? Jak będę musiał zwracać sprężyny i jechać drugi raz do mechanika to będę zły
VIN: TMBDU63U759086272

No jeżeli dołożyłeś seryjne sprężyny do amortyzatora o zmniejszonym skoku to trochę bez sensu bo ta sprężyna będzie dostawała po dupie bo jest dłuższa od Eibacha.
Eibach ugina się do pewnego stopnia i dalej się nie ugnie czy będzie obciążona czy nie

Jeszcze nie kupiłem, dopiero postanowiłem Z tego co czytam na forach to Bilstein B6 jest pod seryjne sprężyny.

Pro kicie Eibacha są b6 i b8