Szarpanie silnikiem 2.8 amx
: 24 gru 2018, o 11:07
Witam,
Od pewnego czasu mam problem z moim 2.8 AMX193km
Na zimnym silniku od kilku miesięcy była nierówna praca zapałał się check enginne błędy wypadanie zapłonu, i raz za bogata mieszanka raz za uboga. Gaszenie checka ustawianie dawek benzyny i gazu dawało dobry efekt na około tydzień i problem powracał
Trzy miesiące temu spaliła mi się cewka upadlając przy okazji 2 przewody, wymieniłem cewkę na BERU przewody i świece NGK komplet 770 zł
Przez około dwa tygodnie silnik pracował idealnie, po odpaleniu chodził na wyższych obrotach po kilku minutach schodził na niższe i było dobrze., potem zawsze na zimnym silniku po odpaleniu wskakiwał na wyższe obroty i po chwili schodził na niższe lekko się dławiąc i znowu na wyższe i tak kilka razy dławiący się czasami prawie przygasal szczególnie jak było na minusie do tego prawie nie słyszalne wypadanie któregoś cylindra(nierówna praca). Po rozgrzaniu się silnika praca prawie idealna na wolnych obrotach prawie nie wyczuwalne zmiany obrotów może 2mm na obrotomierzu.
Tydzień temu znowu spaliła się cewka( nie działał czwarty cylinder) wymiana cewki znowu na taka sama BERU poprzednia do reklamacji.
I pojawił się problem szarpania na wolnych obrotach jakby wypadał zapłon na ułamek sekundy(check engine) się nie zapala. Jak dodaje delikatnie gazu to problem ustępuje po przekroczeniu 1300 obrotów. Nie ważne czy dodaje gazu na postoju czy podczas jazdy na obojętnie jakim biegu. Czasami tez czuć szarpnięcie na wyższych obrotach.
Obawiam się, ze muszę wymienić przewody, ale boje się ze za miesiac znowu będzie cewka i przedmowy do wymiany.
Co może być przyczyna takich objawów? Co polecacie zrobic?
Przepraszam, ze się rozpisałem, ale chciałem dobrze opisać problem
Od pewnego czasu mam problem z moim 2.8 AMX193km
Na zimnym silniku od kilku miesięcy była nierówna praca zapałał się check enginne błędy wypadanie zapłonu, i raz za bogata mieszanka raz za uboga. Gaszenie checka ustawianie dawek benzyny i gazu dawało dobry efekt na około tydzień i problem powracał
Trzy miesiące temu spaliła mi się cewka upadlając przy okazji 2 przewody, wymieniłem cewkę na BERU przewody i świece NGK komplet 770 zł
Przez około dwa tygodnie silnik pracował idealnie, po odpaleniu chodził na wyższych obrotach po kilku minutach schodził na niższe i było dobrze., potem zawsze na zimnym silniku po odpaleniu wskakiwał na wyższe obroty i po chwili schodził na niższe lekko się dławiąc i znowu na wyższe i tak kilka razy dławiący się czasami prawie przygasal szczególnie jak było na minusie do tego prawie nie słyszalne wypadanie któregoś cylindra(nierówna praca). Po rozgrzaniu się silnika praca prawie idealna na wolnych obrotach prawie nie wyczuwalne zmiany obrotów może 2mm na obrotomierzu.
Tydzień temu znowu spaliła się cewka( nie działał czwarty cylinder) wymiana cewki znowu na taka sama BERU poprzednia do reklamacji.
I pojawił się problem szarpania na wolnych obrotach jakby wypadał zapłon na ułamek sekundy(check engine) się nie zapala. Jak dodaje delikatnie gazu to problem ustępuje po przekroczeniu 1300 obrotów. Nie ważne czy dodaje gazu na postoju czy podczas jazdy na obojętnie jakim biegu. Czasami tez czuć szarpnięcie na wyższych obrotach.
Obawiam się, ze muszę wymienić przewody, ale boje się ze za miesiac znowu będzie cewka i przedmowy do wymiany.
Co może być przyczyna takich objawów? Co polecacie zrobic?
Przepraszam, ze się rozpisałem, ale chciałem dobrze opisać problem