Forum Skoda Superb

Nie mam czasu i chęci. Zostaje przy gaziarzu

Myślę, że da się dostroić instalację na mapach tak, żeby w miarę spokojnie jeździć. Ale jest jeden problem. Gazownik. Nawet renomowany..... Jak to możliwe, że "renomowany" gazownik nie wie, że mapę (mnożniki) trzeba dostroić na prawidłowo działającym na benzynie silniku ? Przecież jego pierwsze zdanie przy takim kliencie jak Ty powinno brzmieć: "Idź Pan przejedź 200km na benzynie i wróć".

jak pytałem czy jeździć duzo na bezynie to powiedział, że nie. Mówił że wystarcza mu 30-40km. Ale i tak zrobiłem z 200

i czytajac twoje problemy Avari oraz innych o lpdzi zrezygnowałem z zakladania instalacji w mojej Baśce

No jak wolisz . ja bym zakładał.

boje sie tych problemów Avari. rocznie robie 12 tys km. mierzyłem ja 4 razy pełny bak, pojezdziłem z 250km i do pełna . wychodzi mi 10 litrów, i to miasto z 80% a 20% trasa

a trasa tak 8 a 9 litrów jeżdzac normalnie nie jak emeryt

Szczęściarz ...
Moja wg komputera po zakupie paliła 11. Według liczenia baku też. Teraz pali 11-12 LPG + 1l noPb
Właśnie mi się (po roku) zwróciła inwestycja w LPG.
Ale problemów przez te 17kkm zasadniczo z LPG nie miałem check się nie pali, po podpięciu kabelka wykazało P1128 - Rząd 1, adaptacja mieszanki (mult.) Mieszanka za uboga Sporadyczna - torque pro milczał twierdził że nie ma.
Ale przy 12kkm faktycznie trzeba przemyśleć czy jest sens ....
Ja liczyłem, że będzie robić koło 20kkm/rok. Ale się przeliczylem..... I będzie koło 12 ....

własnie tak teraz liczyłem to wszystko czy sie oplaca. 10 litrow i to mierzylem jak było zimno. trasa jak pisałem normalna jazda tak 8 a 9. Mozna zejsc ponizej 8 litrow ale kuzwa nie po to chipowałem ja zeby jezdzic jak emeryt Moim zdanie i tak nie duzo pali. Wiadomo wszystko zależy od kondycjii silnika.

Lpg ma plusy i minusy

plusy
tania jazda

minusy
gazownicy

Aby być zadowolonym z lpg niestety trzeba się trochę douczyć w temacie, aby rozmawiając z instalatorem on wiedział że nie przyjechał do niego leszcz i nie wciśnie mu każdej ciemnoty jaką mu ślina na język przyniesie.

Pamiętajcie, że większość gazowników to mietki które poszły na szkolenie gdzie im pokazano ogólnie jak to działa, gdzie podłączyć który kabelek, jak zrobić żeby auto na LPG chciało jakoś jeździć. Natomiast tylko mały procent z nich wie jak jest zbudowany silnik benzynowy, a jeszcze mniej wie jak działa elektronika sterująca tym silnikiem.
Właśnie z tego powodu jest taki problem z gazownikami.

Z powodów wymienionych powyżej, ja zawszę robię tak:
1. Auto do zagazowania trafia to najtańszego instalatora, który wykona montaż dokładnie takiej instalacji jaką ja chcę i montaż zostanie wykonany zgodnie z ustalonym rygorem. Całość instalacji zostanie przy odbiorze zweryfikowana.

2. Wszystko co namodził w sterowniku instalator idzie do kosza, sam zbieram mapy przez kilkaset km i stroje lpg "na czas wtrysku".
3. Włączam adaptację obd i uzupełniam mapy
4. Wstawiam samochód do sprawdzonego gazownika na "strojenie po afr" aby wszytko było idealnie w każdym zakresie obrotów i obciążeń

O wszystkim tym wie pan instalator i dla utrzymania gwarancji ma wgląd w to jak samochód został wystrojony. Naprawdę wielu instalatorów zgadza się na taki sposób realizacji usługi po kilku minutowej rozmowie gdy widzą że nie rozmawiają z jeleniem, mało tego oni są często świadomi że przez 100km to oni nie są w stanie tak dokładnie wystroić auta nie mając hamowni.

Elo .
Tym razem znowu wywaliło mi błąd ale dośc długo pojezdzilem w porównaniu do poprzednich nastaw. I znowu uboga mieszanka o została wzbogacona dwukrotnie.. Dziwne. Wymienie te wtryski dla świętego spokoju.
Tylko mam pytania:
Czy to jest na 100% możliwe że uboga mieszanka powoduje spadek mocy i dopiero po usunięciu błędu jest dobrze? Gaziarz który robi mi gaz siedzi w fachu pewnie 15 lat i nie spotkał się z czymś takim. To samo mechanik do którego jeżdzę.. Mechanik coś mówił żeby wgrać oprogramowanie od passata albo ogranczyć ten błąd bo to dziwne że aż tak ogranicza samochód nie wywalając nawet checka.

Avari pisze:Gaziarz który robi mi gaz siedzi w fachu pewnie 15 lat i nie spotkał się z czymś takim.

I od 15 lat nie dorobił się zestawu sonda AFR + kontroler (który kosztuje ok 700 zł brutto) oraz stroi na "tabelki z dupy", których można użyć tylko do wstępnego strojenia.

Avari pisze:Mechanik coś mówił żeby wgrać oprogramowanie od passata albo ogranczyć ten błąd bo to dziwne że aż tak ogranicza samochód nie wywalając nawet checka.

I tu panu już podziękujemy bo jego wiedza się skończyła i zaczyna "czarować"

Tak odemnie jedź do jakiegoś dobrego tunera w swojej okolicy (najlepiej aby dysponował hamownią) i niech on zrobi diagnozę + strojenie LPG bo na 95% będzie miał dużo większe pojęcie o tym niż "twój" gazownik, a może przy okazji parę koni w zamian za PLN dostaniesz

czyli o co mam sie pytac gazownika jak bede zakłada lpg. O strojenie co i jak? jJestem umówiony mna 25 kwietnia na założenie lpg. Ale jak czytam troche o problemach jakie wystepuja u Avari i innych to tak sie zastanawiam czy pchac sie w to. Dodam ze robie okolo 12 tys rocznie

Po pierwsze co zamierza tam wkładać

Sterownik (obowiązkowo z OBD):
LPGtech serii 320 OBD
KME Nevo PRO
STAG QBOX PLUS
ALEX Optima Exptert

Reduktor:
Jakiś ~300KM (np KME GOLD)

Wtryskiwacze:
barracuda 130 Nl/min

Przewody:
Miedź 8mm/Faro 8mm

Wielozawór "Extra" na rurkę 8mm

Zbiornik:
Największy jaki wejdzie

Filtr fazy lotnej: odstojnikowy


Strojenie po AFR
Wartość lambda brana przez obd (żadnego lutowania bo mogą dziać się cuda)
Prędkość obrotowa może być z cewki lub wtryskiwaczy

Lepiej trochę dopłacić i mieć święty spokój

DZIEKI . Powiedział mi koło 3 tysi. wiem ze zakladaja taniej. Gosciu ma bardzo dobra opinie. Ale to nie znaczy ze jak dobra opinia to mózg na swoim miejscu