Forum Skoda Superb

Niby do dobrego się szybko przyzwyczajasz a ciągle jeździsz Skodą

Niewątpliwie człowiek się przyzwyczaja, ale to, że przywykłem do paru rzeczy, nie będę innym pisać, że są niezbędne

feels3 pisze:Niby do dobrego się szybko przyzwyczajasz a ciągle jeździsz Skodą

No kufa przecież wam piszę że 4x4 to wy (posiadacze) czujecie może przez 3% trasy bo to kufa haldex, więc jeździcie ośkami z możliwością dołączenia w trudnych warunkach napędu.....ok może to się przydaje, ale tak jak kamrat napisał nie jest to niezbędne...zgadzam się wyprowadzi cię niewątpliwie z paru sytuacji w których przód napęd (nie mówię o rwd bo to inna gadka) zawiedzie, ale kufa skoro jeździsz w miare odpowiedzialnie i nie za szybko ( w sensie że na autostradzie bliżej 150 niż 250 ) to raczej bardzo bardzo sporadycznie takie sytuacje powinny cię spotkać, aby napęd się w ogóle dołączył....
Jeździłem wczoraj tym stingerem w czterobucie i rzeczywiście na takiej brudnej ulicy, trochę mokrego nie mielił ze startu, moim na pewno nie osiągnąłbym takiego przyspieszenia, ale powyżej tych 80-90 idzie bardzo podobnie jak moje badziewo, lepiej się będzie w ekstremalnych warunkach trzymać drogi tylko pytanie czy do takich starmamy się dążyć...hhhhmmmmm no raczej nie.....
poza tym jeszcze jedna rzecz, moim zdaniem zmiana zawieszenia w tym, statku nadmorskim, jakim jest superb2 na zwykłych amorach wpływa na prowadzenie i bezpieczeństwow dużo większym stopniu niż to 4x4, to wam nie przeszkadza????

4x4 daje też trochę inny rozkład masy, i nawet jak się nie uruchamia, to lepiej dociąża auto. Dzięki temu nie musimy wozić w bagażniku dodatkowego worka cebuli
Odkąd mam 4x4 skończyły mi się problemy z ząbkowaniem opon.

Clo od tego ma zwłoki

Camillinhio pisze:4x4 daje też trochę inny rozkład masy, i nawet jak się nie uruchamia, to lepiej dociąża auto. Dzięki temu nie musimy wozić w bagażniku dodatkowego worka cebuli
Odkąd mam 4x4 skończyły mi się problemy z ząbkowaniem opon.

Odkąd zmieniłem zawias też, mówię niech ktoś się przejedzie zwykłym i na eibachu chociaż wtedy pogadamy....ja nie przeczę również że ten napęd się nie przydaje czasem, ale czy jest niezbędny...no chyba nie...

rezon pisze:Nie chodzi tylko o trakcję, ale tak jak pisałem przede wszystkim o prowadzenie samochodu na śliskiej jezdni i także w czasie intensywnych opadów deszczu.

I te wszystkie dobroci dostępne już przy Haldexie?

CLO27 pisze:Jeździłem wczoraj tym stingerem w czterobucie

Stinger ma stały napęd 4x4

CLO27 pisze:

Camillinhio pisze:4x4 daje też trochę inny rozkład masy, i nawet jak się nie uruchamia, to lepiej dociąża auto. Dzięki temu nie musimy wozić w bagażniku dodatkowego worka cebuli
Odkąd mam 4x4 skończyły mi się problemy z ząbkowaniem opon.

Odkąd zmieniłem zawias też, mówię niech ktoś się przejedzie zwykłym i na eibachu chociaż wtedy pogadamy....ja nie przeczę również że ten napęd się nie przydaje czasem, ale czy jest niezbędny...no chyba nie...

4x4 dostajesz fabrycznie. A zabawa w wymianę elementów zawieszenia to już ingerencja w układ fabryczny Nie każdy tak lubi Mi moje przekonania nie pozwalają na tak dalekie modyfikacje

Camillinhio pisze:

CLO27 pisze:

Camillinhio pisze:4x4 daje też trochę inny rozkład masy, i nawet jak się nie uruchamia, to lepiej dociąża auto. Dzięki temu nie musimy wozić w bagażniku dodatkowego worka cebuli
Odkąd mam 4x4 skończyły mi się problemy z ząbkowaniem opon.

Odkąd zmieniłem zawias też, mówię niech ktoś się przejedzie zwykłym i na eibachu chociaż wtedy pogadamy....ja nie przeczę również że ten napęd się nie przydaje czasem, ale czy jest niezbędny...no chyba nie...

4x4 dostajesz fabrycznie. A zabawa w wymianę elementów zawieszenia to już ingerencja w układ fabryczny Nie każdy tak lubi Mi moje przekonania nie pozwalają na tak dalekie modyfikacje

panie nowy passat to nie s2...tym to się musze zgodzić niestety, źe da się jezdzic...

sane pisze:

rezon pisze:Nie chodzi tylko o trakcję, ale tak jak pisałem przede wszystkim o prowadzenie samochodu na śliskiej jezdni i także w czasie intensywnych opadów deszczu.

I te wszystkie dobroci dostępne już przy Haldexie?

CLO27 pisze:Jeździłem wczoraj tym stingerem w czterobucie

Stinger ma stały napęd 4x4

wiem wiem porównuje to co ma 4x4 z tym co nie ma nawet namiastki czyli moim czarnuchem

Gówno burza jak na przerwie w gimnazjum. Ci co nie mają 4x4 (stały, haldex jeden ciul) pierdolą, że jest do dupy, zbędny i w ogóle, Ci co mają nie narzekają i tyle samochód droższy jak w każdym przypadku gdy się coś dobierze do "podstawy". Jedni wolą 4x4, inni automat, jeszcze innemu wystarczają zwykłe światła i uważa ksenony za zbędny wydatek, a jeszcze inni "Maybacha Rydzyka, co to dostał go od bezdomnego"

Ja ze swojego doświadczenia widzę, że tam gdzie 220konną OIII RS "mieliłem" kołami np w zakręcie na mokrym, nie zaobserwowałem tego w SIII 4x4, w ogóle ciężko wprowadzić SIII 4x4 w stan chronicznego mrugania "Trakcji" na desce rozdzielczej, co w OIII w porze jesień/zimowej było powszechnym zjawiskiem. Dla mnie 4x4 jak najbardziej na plus.

No to widocznie jeszcze za mało modów, bo moc nie starcza do mielenia 4 kółkami

Ojciec Dyrektor dostał od bezdomnego dwa volkswageniki, nie maybacha. Nie siej plotek

No bo krzyczą na ogół Ci co jeżdżą ośkami, a jak pojeżdżą trochę więcej niż tylko "jazda próbna" 4x4, to już takiemu nie wmówisz, że po co i na co...

Przez ponad 6 lat jeździłem 250-konną ośką i to "w dizlu", i powiem szczerze, że byłem już trochę zmęczony ciągłym zastanawianiem się, czy akurat mogę docisnąć więcej, a może trochę za mokro, więc dopiero na kolejnym biegu będę mógł mocniej przycisnąć ( na mokrej drodze i na 4-ce potrafił zerwać przyczepność).
Także kolejne auto musiało mieć już co najmniej 4x4, i teraz jest normalna jazda, wedle uznania ( zachowując jakiś tam rozsądek i przestrzegając choć trochę przepisów), można wykorzystać moc w dowolnym momencie, a nie tylko dopiero od 3-ki, czy powyżej jakiejś prędkości, nie mówiąc już o takich banałach jak szybkie włączenie się do ruchu.