Uzyskane rabaty

[Łuki_ssuperb]

czyli że brakuje do targetu bo bum się skonczył

[Jarek104]

nie, aż tak to nie

Ale są korzyści około-sprzedażowe

[Camillinhio]

Na przykład zegarki.

[zegaryna]

Camilinho - make my day ...

[whity]

Ale co ci Kamil ma zrobić ?

[kleofas]

make my ice cream

[Łuki_ssuperb]

O Wy zboczuchy

[Jarek104]

Na przykład zegarki.

tudzież premia za sztuki, poznanie fajnych ludzi, nawiązanie nowych relacji, whisky, i różne inne fajne rzeczy

[whity]

w DE to jednak inaczej działa... to nie sprzedawca dostaje tylko kupujący

[Jarek104]

kupujacy też dostaje Dobrą cenę, miłą obsługę, kompleksowość, dywaniki i breloczek

[Camillinhio]

Poza breloczkiem to właściwie standard
Jak ktoś ma ochotę, niech obdarowuje sprzedawcę, nic mi do tego. Dla mnie to mimo wszystko dziwne.

[Foton]

moze w VW..w Skodzie nie:)

[Jarek104]

tak samo jak standardem jest to, że klient przynosi handlowcowi whisky albo jakiś inny mały gift.. No dobra, nie stadardem. Ale w dobrym tonie. To kwestia kultury osobistej, także nie wymagamy od każdego

Ale uwierzcie, ludzie potrafią sami pomysleć i przysłowiową "flachę" za miłą, sprawną i szybką transakcję zostawić. I dla nikogo nie jest to dziwne. Zasada win-win. Klient coś dostaje, handlowiec też. dziwne?

[CLO27]

Dziwne i zarazem nie dziwne...ja sądziłem że handlowiec dostaje kase za sprzedany wóz :p ale z drugiej strony 1% większy rabat to kolo 1,5 tyś wiec za 200 flaszke mozna dać zwaszcza koledze z forum :p

[Camillinhio]

Chyba żartujesz z tym dobrym tonem i kulturą osobistą? Bo sprawna i szybka obsługa to podstawowy zakres obowiązków handlowca, za co dostaje wypłatę. Premie dostaje się za coś ekstra, a otrzymanie jakiejś lub nie nie ma nic wspólnego z kulturą osobistą. Określanie, jako w dobrym tonie, wręczania wszelkiego rodzaju prezentów za wykonanie podstawowych obowiązków jest conajmniej nie na miejscu... No ale jak pisałem nie ja wręczam, nie mój problem.