Odbiór auta

[szms]

do 100 km chyba mogą cofać bez żadnych konsekwencji... więc nie uraczysz takich widoków

[kamracik]

Poza tym z tego co mi wiadomo, niektóre auta idą na dłuższy test i np. nie mają 6-7km, ale 35km i to też jest normalne.

Googie, a wiesz, że też nie będziesz pierwszym pierdzącym w stołek kierowy?

[googie]

Nie psujcie mi już więcej moich wyobrażeń

[Enriquez]

Przecież pokrowce są fabrycznie, więc w samą skórkę włanodupnie sobie zasiądzie.

[flash]

Powinni kalibrować liczniki na -30km i byłoby po sprawie

[rezon]

No jak juz sprawdzales lakier to wskazanym by bylo wg mnie posiadać swój miernik.... Sprzedawca mogl miec odpowiednio wykalibrowany:)

Jakby nie miał wykalibrowany wyjdą różnice między elementami gdyby było coś nie tak.

[LMB]

No jak juz sprawdzales lakier to wskazanym by bylo wg mnie posiadać swój miernik.... Sprzedawca mogl miec odpowiednio wykalibrowany:)

Jakby nie miał wykalibrowany wyjdą różnice między elementami gdyby było coś nie tak.

Pod warunkiem ze to miernik, a nie jakies urzadzenie udajace miernik

Ja ludzi rozumiem, bo z wlasnego doswiadczenia wiem, ze salony czasem kombinuja. Ja tak odbieralem Renowke w 2003 roku. Akurat byla wichura, zerwalo dach z pobliskiego domu I uszkodzil auta. w tym moje, ktore czekalo na odbior. Traf chcial, ze uszkodzily sie element ktore mozna podmienic (klapa bagaznika, zderzak) I salon zaproponowal mi, ze podmienia mi te elementy z innego auta z placu. Zgodzilem sie na to. WS papierach nie bylo zadnej wzmianki, ze cos nie tak z autem, ze cos bylo wymieniane, podmieniane. W szoku bylem, ze nawet na lbach srub sladu nie bylo po kluczu.

Ale mysle, ze teraz rzeczy maja sie troche inaczej. Sam np. nie mialem czasu jechac odebrac Superba I auto przyjechalo do mnie na lawecie. Szczerze mowiac, to lakier sprawdzilem miesiac po odbiorze. Jak pomysle, ze moglem wtopic bo cos z autem nie tak, to troche zal. Ale z drugiej strony - jak sie dom kupuje "uzywany" to nie masz szansy sprawdzic nawet polowy tego, co sprawdzasz w aucie, a kasa jednak zupelnie inna...

[whity]

Oooo dobre porównanie

[Foton]

No jak juz sprawdzales lakier to wskazanym by bylo wg mnie posiadać swój miernik.... Sprzedawca mogl miec odpowiednio wykalibrowany:)

Jakby nie miał wykalibrowany wyjdą różnice między elementami gdyby było coś nie tak.

Pod warunkiem ze to miernik, a nie jakies urzadzenie udajace miernik

Ja ludzi rozumiem, bo z wlasnego doswiadczenia wiem, ze salony czasem kombinuja. Ja tak odbieralem Renowke w 2003 roku. Akurat byla wichura, zerwalo dach z pobliskiego domu I uszkodzil auta. w tym moje, ktore czekalo na odbior. Traf chcial, ze uszkodzily sie element ktore mozna podmienic (klapa bagaznika, zderzak) I salon zaproponowal mi, ze podmienia mi te elementy z innego auta z placu. Zgodzilem sie na to. WS papierach nie bylo zadnej wzmianki, ze cos nie tak z autem, ze cos bylo wymieniane, podmieniane. W szoku bylem, ze nawet na lbach srub sladu nie bylo po kluczu.

Ale mysle, ze teraz rzeczy maja sie troche inaczej. Sam np. nie mialem czasu jechac odebrac Superba I auto przyjechalo do mnie na lawecie. Szczerze mowiac, to lakier sprawdzilem miesiac po odbiorze. Jak pomysle, ze moglem wtopic bo cos z autem nie tak, to troche zal. Ale z drugiej strony - jak sie dom kupuje "uzywany" to nie masz szansy sprawdzic nawet polowy tego, co sprawdzasz w aucie, a kasa jednak zupelnie inna...

Ot to mialem na myśli...kazde urządzenie moze pokazywać różne wartości tak jak ktos go zaprogramuje.

Mo ale oczywiście nie ma co wpadać w paranoje.

[pete220983]

Czy ktoś z Was ma doświadczenie z wykryciem jakich usterek w S3 w momencie odbioru nowego auta?
Co wtedy robić? Odbierać i zrobić adnotację na protokole odbioru?

[bartekpion]

W moim znaleźliśmy uszkodzony klakier. Uszkodzenie od cięcia foli transportowej znajdującej się na masce i zderzaku (żeby można ją było otworzyć). Uszkodzone krawędzie maski "od spodu", głównie na wystających narożach maski, miejscami do żywego metalu. Zgłoszone przed odbiorem, naprawione, dodatkowe 2 lata gwarancji wpadły i odebrane. Wiem że ze specjalnymi lakierami było kilka przypadków (w innych miejscach też).

[pete220983]

W moim znaleźliśmy uszkodzony klakier. Uszkodzenie od cięcia foli transportowej znajdującej się na masce i zderzaku (żeby można ją było otworzyć). Uszkodzone krawędzie maski "od spodu", głównie na wystających narożach maski, miejscami do żywego metalu. Zgłoszone przed odbiorem, naprawione, dodatkowe 2 lata gwarancji wpadły i odebrane. Wiem że ze specjalnymi lakierami było kilka przypadków (w innych miejscach też).

ok czyli usterka wykryta jeszcze przed dniem odbioru, naprawiona i dopiero odbiór?

[bartekpion]

Tak. Leasing w momencie odbioru podpisany. Z tym że to ja robiłem oględziny że znajomym i to my znaleźliśmy uszkodzenie informując sprzedawca o problemie. Jak bym wyjechał za bramę to by to był mój problem.

[woj_tek]

Ja miałem porysowaną szybę dźwiękochłonną (od wewnątrz, pionowa kreska niedaleko słupka A) w drzwiach kierowcy. Zauważyłem to po 2tyg od odbioru, ale uratowały mnie zdjęcia z salonu z odbioru auta. Bez nich reklamacja byłaby odrzucona. Nawet boczek ściągali czy wewnątrz coś nie haczyło. Rysa była idealnie prosta i dość głęboka.

Na wymianę czekałem z 3 tygodnie, bo musieli ją specjalnie zamawiać.

[pete220983]

Mój odbiór przeszedł bez zastrzeżeń. Tak czy owak pofotografowalem