Termin oczekiwania na SIII

[paulus]

Ja jako praktyk-milosnik kupowania tego co mi sie podoba a nie innym w kwestii zakupu auta z nietypowym silnikiem dodam od siebie, ze:

Przypadek 1. Kupowalem z salonu Fabie II 1.4 tdi 70 KM - wszyscy mowili: NIE KUPUJ! Silnik slaby, halasliwy, zepsuje sie, nikt nie odkupi... i co? Auto sprzedalem od reki - nawet bez wystawiania ogloszenia - kupila ciocia kolegi z pracy.

Przypadek 2. Kupowalem z salony Skody Octavie II 1.4 MPI 80 KM - wszyscy mowili, ze zwariowalem, ze to auto nie jedzie, ze nikt go nie odkupi.. i co? Sprzedalem koledze z forum bez dawania nawet ogloszenia gdziekolwiek.

Przypadek 3. Kupowalem nowego Golfa VI 1.4 MPI - uwagi te same od zyczliwych forumowiczow co przy Octavii... po ponad 2 i pol roku eksploatacjci i z przebiegiem 54t km sprzedalem w ciagu tygodnia.

Przypadek 4. Kupowalem nowa Skode Superb 1.4 tsi 125 KM wersja Actvie kombi - sprzedalem w ciagu 3 dni i to facetowi, ktory mi zaplacil wiecej o 400 zl niz sam zaplacilem w salonie... (auto sprzedawalem po pol roku bo pojawila sie okazja kupna nieruchomosci i potrzebowalem pilnie gotowki).

Wiec wcale tak nie jest ze sie straci na dziwnej wersji silnikowej ... pod warunkiem ze sie dobrze kupi nowe to potem mozna dobrze sprzedac jako uzywane.

Aha - najtrudniej mi bylo o dziwo sprzedac Audi A4 B8 z najmocniejszym silnikiem jaki mialem tj. 180-konnym 1.8 tfsi - mimo ze auto bylo bezwypadkowe i od 1 wlasciciela kupione w salonie w Polsce. Tutaj tez byla najwieksza strata na wartosci bo 1 wlasciciel kupil je za 156t zl, ja po 6 i pol roku kupilem od niego za z tego co pamietam to 44t zl a sprzedalem po roku za 41t zl. Wiec auto stracilo przez 7 i pol roku na wartosci 115t zlotych....

Kupuj to co Ci sie podoba i nie przejmuj sie w ogole tym co Ci ktos pisze - to Twoje pieniadze, wiesz wiec sam czego chcesz

Powodzenia

[macieks]

Chyba że się zmienia często samochody, wtedy oprócz tego co Ci się podoba przyda się chłodna kalkulacja

[feels3]

@Big, zdecydowanie świadomy wybór, nawet taki detal jak zbiornik paliwa sporo większy w S3 względem O3 (66 vs 50) jest dla nas istotny. Skrupulatnie dobrane auto.

@paulus, zadbane auto, salon, pierwszy właściciel - nie palący, żona jeździła, prawdziwy przebieg, serwisowany w ASO...taka była O3 i taki kiedyś będzie S3. Większość Skód to leasingowe floty, na salonowe zadbane auto od prywatnej osoby zawsze będzie chętny, i tak jak piszesz, bez długiego czekania.

[whity]

Ja jako praktyk-milosnik kupowania tego co mi sie podoba a nie innym w kwestii zakupu auta z nietypowym silnikiem dodam od siebie, ze:

Przypadek 1. Kupowalem z salonu Fabie II 1.4 tdi 70 KM - wszyscy mowili: NIE KUPUJ! Silnik slaby, halasliwy, zepsuje sie, nikt nie odkupi... i co? Auto sprzedalem od reki - nawet bez wystawiania ogloszenia - kupila ciocia kolegi z pracy.

Przypadek 2. Kupowalem z salony Skody Octavie II 1.4 MPI 80 KM - wszyscy mowili, ze zwariowalem, ze to auto nie jedzie, ze nikt go nie odkupi.. i co? Sprzedalem koledze z forum bez dawania nawet ogloszenia gdziekolwiek.

Przypadek 3. Kupowalem nowego Golfa VI 1.4 MPI - uwagi te same od zyczliwych forumowiczow co przy Octavii... po ponad 2 i pol roku eksploatacjci i z przebiegiem 54t km sprzedalem w ciagu tygodnia.

Przypadek 4. Kupowalem nowa Skode Superb 1.4 tsi 125 KM wersja Actvie kombi - sprzedalem w ciagu 3 dni i to facetowi, ktory mi zaplacil wiecej o 400 zl niz sam zaplacilem w salonie... (auto sprzedawalem po pol roku bo pojawila sie okazja kupna nieruchomosci i potrzebowalem pilnie gotowki).

Wiec wcale tak nie jest ze sie straci na dziwnej wersji silnikowej ... pod warunkiem ze sie dobrze kupi nowe to potem mozna dobrze sprzedac jako uzywane.

Aha - najtrudniej mi bylo o dziwo sprzedac Audi A4 B8 z najmocniejszym silnikiem jaki mialem tj. 180-konnym 1.8 tfsi - mimo ze auto bylo bezwypadkowe i od 1 wlasciciela kupione w salonie w Polsce. Tutaj tez byla najwieksza strata na wartosci bo 1 wlasciciel kupil je za 156t zl, ja po 6 i pol roku kupilem od niego za z tego co pamietam to 44t zl a sprzedalem po roku za 41t zl. Wiec auto stracilo przez 7 i pol roku na wartosci 115t zlotych....

Kupuj to co Ci sie podoba i nie przejmuj sie w ogole tym co Ci ktos pisze - to Twoje pieniadze, wiesz wiec sam czego chcesz

Powodzenia

opisz jak kupiłeś ojcu nowe Polo bez instalacji radiowej i bez klimy

[Łuki_ssuperb]

[skodydwie]

feels3, a dlaczego Style? Ambition z pakietem za 100 zł ma praktycznie to samo, poza elektryka foteli i kilkoma duperelami, a jest tańszy o 10 tys. Do tego S3 Ambition z pakietem za 100 zł jest lepiej wyposażony niż O3fl Style.

[feels3]

Style + dodatki które wybraliśmy jest tańszy o ~3500zł niż Ambition ze wszystkim dodatkami tak aby zrównać się wyposażeniem z naszą wersją Style, a i kilka drobiazgów (mało istotnych, ale jednak) jest zarezerowanych tylko dla Style (np ambientowe oświetlenie ledowe wnętrza) choć być może coś źle spradziłem.

[skodydwie]

Ja z kolei wziąłem Ambitiona i doposażenie, które mi odpowiadało, a w zasadzie nie ma go seryjnie nawet w LK, jak kamera, poduchy z tyłu, alarm, klapa bezdotykowa, dźwiękochłonne szyby z przodu, simply clever, kierownica z łopatkami. Style nijak się nie kalkulował.

[feels3]

Fajne jest to w Superbie że wizualnie są marginalne różnice między wersjami, jak dobierzesz sobie wyposażenie które chcesz to wciąż możesz mieć auto które może się podobać.

Passat jest pod tym względem dużo gorszy, bo wnętrze w niższych wersjach różni się materiałami i ich kolorami (np aluminium vs popularny teraz black piano) , nie można też dobrać wielu opcji w niższych wersjach które są dostępne tylko dla bogatszych wersji. No i bogatsze wersje mają przypisane mocniejsze silniki, a nie każdy tego potrzebuje.

W Superbie takie stopniowanie dostępności wyposażenia jest bardziej po silnikach (np DCC albo DSG nie można dobrać według konfiguratora w 1.4 125)

[skodydwie]

Dokładnie tak, możliwość konfiguracji jest ogromna. Pytanie czy przy 125 koniach DCC ma jakikolwiek sens. Ja wziąłem tylko ze względu na moc. I drugie, czy ktoś kupujący bazowy, najtańszy silnik chciałby relatywnie sporo dopłacić do DCC czy DSG?

[feels3]

DCC dla mnie było by po to by mieć tryb komfort , nie obraziłbym się za to bo standardowy zawias jest zapewne bardziej kompromisowy.

DSG przy tak skromnej mocy raczej ma mało sensu, skrzynia zabiła by resztkę osiągów więc jej brak w opcjach ma sens tak sądze.

[leszekmw]

Akurat z tym się nie zgodzę . rzadko ale jeżdżę żony golfem 122KM i własnie dsg mi brakuje przy tak niskiej mocy..zanim się zdecyduje jak bieg włączyć czy jak tu się zbierać to już następny tir jest do wyprzedzania. a przy dsg tylko wciskasz gaz do dechy i tyle..

[sane]

DCC dla mnie było by po to by mieć tryb komfort , nie obraziłbym się za to bo standardowy zawias jest zapewne bardziej kompromisowy.

Standardowy zawias jest na tyle miękki, że kupowanie DCC dla trybu "Komfort" nie ma zupełnie racji bytu.
W trybie Komfort zawias często dobija, a samochód zachowuje się jak kuter rybacki.
DCC warto tylko dla trybu "Sport"

[sane]

Akurat z tym się nie zgodzę . rzadko ale jeżdżę żony golfem 122KM i własnie dsg mi brakuje przy tak niskiej mocy..zanim się zdecyduje jak bieg włączyć czy jak tu się zbierać to już następny tir jest do wyprzedzania. a przy dsg tylko wciskasz gaz do dechy i tyle..

+1
Doświadczenie z innej marki - BMW 318i (silnik 1.5 R3). Ciężko się tym jeździ w manualu (obroty albo za niskie albo za wysokie, zwłaszcza po mieście lipa), w AT niedoborów mocy się nie odczuwa aż tak bardzo (skrzynia się fajnie dopasowuje do stylu jazdy).
Natomiast przy 330i było mi już w zasadzie obojętne czy MT czy AT. Oboma jeżdzi się przyjemnie, a przy MT nawet większa frajda jak dla mnie.

[feels3]

No ja nie lubię jak mi DSG ustawia biegi, do zwykłej jazdy spoko, szczególnie po mieście, ale wyprzedzanie z DSG to nie dla mnie. Jak wyprzedzam to nie zawsze chcę ciągnąć silnik pod czerwone pole, często ten "gaz w podłodze" mam np przy 80-90km/h na 4 biegu i zaczynam wyprzedzać, DSG w tym momencie zrobi redukcje na 3 i pociągnie jeszcze te 30-40km/h, dopiero wbije 4.

Słabo też jest jak odpuszczę w czasie wyprzedzania trochę gazu, bo np ktoś przedemną wyprzedzał ale jechał wolniej i go doszedłem jeszcze w trakcie manewru, to wtedy momentalnie po odpuszczeniu gazu z 3, ładuje na 4 albo i 5 czy nawet 6, później okazuje się że trzeba dokończyć szybko manewr i znów redukcja na 3. Miesza biegami kiedy ja potrzebuje spokoju

W Golfie mam zrobiony program DSG pod siebie mocno i jest lepiej ale wciąż jak wyprzedzam to na chwilę używam manetek, dużo bezpieczniej się czuje wtedy.