Rozterki [S2]

[rezon]

Nie narzekajcie. Skoda nijak się ma do Mitsubishi - komplet wtrysków do Lancera/Outlandera diesla - jedyne 26kzł, a gdzie reszta silnika

[AndrzejKrawczyk]

Mi za nowy silnik wraz z robotą zawołali 32k brutto (w cenie był chyba też rozrząd i takie pierdoły). Gdzieś mam dokładną wycenę, więc jak ktoś zainteresowany to mogę odkopać i będzie wiadomo ile silnik sam (bez rabatu).

[Etranger]

Odpusc sobie skode, a szczegolnie superb. Z kilku wzgledow:

1. Samochod malo zwinny w miesice, zbyt dlugi I trudny w parkowaniu.
2. Sciaga na prawo, jeden mocniej, drugi slabiej. Geometria ok, belka skretna usatwiona, ale nadal sciaga. Problemem jest niechlujnie zestrojone zawieszenie.
3. Bardzo powoli dzialajacy system audio I navigacyjny. Wpisanie adresu zajmuje wieki, sama nawigacja jest ok, ale jej obsluga jest niewygodna.
4. Slaby poziom ASO skoda, nieautoryzowane roznie.
5. Dynamika silnika 170hp przecienta z uwagi na gabaryty pojazdu.
6. Nerwowo reaguje na boczne podmuchy wiatru.
7. W sednie urywa sie wiazka kabli, wiec samochod zmusza do otwierania klapy malej I duzej. Tak jak w p.2 znowu wychodzi niechlujstwo projektantow.
8. Za duzo miejsca z tylu. Wiem, ze to dla jednych zaleta, ale spojrzmy prawdsie w oczy, czy tam na prawde usiadzie ktos wazny? W skodzie???
9. Koszt przejechania 100km to 62 zlote, dla porownania citroen c5 lub honda accord kosztowaly mnie odpowiednio 51 I 47 zl. Licze tu wszystkie koszty od paliwa po opony I naprawy, a o nich bedsie za chwile.
10. Zacinajaca sie klapka wlewu paliwa.

Podsumowujac skoda superb to samochod o koncepcji nieznanej, niby do wozenia presesow, ale niechlujnie zaprojektowany I slabo wykonany, ktorego koszty utrzymania sa wyzsze niz komfort jazdy.

A teraz lista bolaczek mojego modelu, 2009, 170km, 2.0tdi, 4x4:

1. Czujnik dpf 600zl wymiana przy ok 106kkm
2. Pompa podcisnienia 1100zl wymiana przy ok 125kkm
3. Lawina bledow oswietlenia, blad komputera wynikajacy ze slabej instalacji, w ktorej doszlo do spiecia przy ok 127kkm.
4. Kolo dwumasowe I sprzeglo 2800zl przy 155kkm.
5. Wybita sruba resora I jakies elementy 250zl przy 130kkm.

Ad.2. Pompa zatarla sie poniewaz program long life to sciema I nastawiony jest na nissczemie ostatnich elementow w smarowaniu.

Ad.4. Jazda glownie w trasie, a kolo bylo w takim stanie jakbym jezdzil na polsprzegle.

W najblizszym czasie przewiduje nastepujace awarie:

1. Turbina, ok 2000zl
2. EGR ok. 1400zl
3. Jakis czujnik lub przekaznik, bo pojazd naszpikowany jest zyjaca swoim zyciem elektronika, wiec trzeba tu przygotowac ok 3000 zl.
4. Wymiana zawieszenia lub odpadajacych elementow podwozia ok 2300zl

Zadna z awarii nie zatrzymala mnie na dluzej w trasie, ale sa one irytujace biorac pod uwage lekkie warunki pracy samochodu - glownie autpstrady przy predkosciach srednich 128km/h.
Az strach pomyslec, co dzieje sie z tymi skodami jezdzacymi po miescie.

Z sentymentem patrze na stare hondy I mazdy, ktore budowane byly solidnie. Skoda tak zaprojektowala ten model, aby byl czestym gosciem w serwisie.

Na koniec dodam, ze samochod smierdzi niesamowicie, gdy wypala dpf.

Nie chce Cie zniechecac, bo zachecac bede inni, ktorzy holduja polskiej logice, ze skoro mam samochod, to musi byc najlepszy, najmniej spala oraz nie psuje sie, abym nie wyszedl na frajera, ktory ma rowniez problemy ze swoim samochodem, ale NIGDY do nich sie nie przyzna z przyczyn wymienionych wczesniej.

Taki coming out wlurzonego wlasciciela skazanego na skode. Dlaczego skazanego, bo wpakowwalem w niego poza paliwem juz ponad 16000 zl w ciagu 17 miesiecy. Troche za duzo moim zdaniem, wiec bede zmuszony jeszcze kilka lat sie z nim meczyc.

Dlatego nie skazuj sie na skode superb. Kup samochod, nie problemy.



Sent from my GT-P5113 using Tapatalk

[whity]

Kupiłeś pewnie sprowadzona uzywke ?

[szms]

Masz od nowego czy kupiłeś perełkę?


Trochę widać Twoją frustrację, mieszasz, bo jeżdżąc w trasy nie masz prąwa czegokolwiek czuć z DPFa to czuć tylko na postoju, a Ty w trasie nagle wyczuwasz. Dwumasa czy zawieszenie to kwestia eksploatacji, ale Twoim tokiem myślenia, Superb jeżdżący po mieście nadaje się na szrot po 80 kkm.

Solidne mazdy? Kiedy to było? 30 lat temu?

[Elegance]

Kupiłeś pewnie sprowadzona uzywke ?

Handlarz Mirek powiedział, że sprawdzone

[Elegance]

Swoją drogą nie spotkałem się z żadnym z powyższych problemów, nawet tych użytkowych. Naprawdę, przeszkadza Ci ilość miejsca z tyłu? W takim razie kup sobie bezawaryjne Polo, które bierze olej, ale ma adekwatną ilość miejsca z tyłu. Będziesz płynął w komforcie i prestiżu.

[Misiek Fisiek]

Rzuciliście się na niego jakby Wam matkę przeleciał, a gość tylko podsumował to co jest powszechnie wiadome i łatwe do znalezienia na forum.

1. Samochod malo zwinny w miesice, zbyt dlugi I trudny w parkowaniu.

To akurat słaby zarzut bo jak samochód jest długi to będzie mało zwinny.

2. Sciaga na prawo, jeden mocniej, drugi slabiej. Geometria ok, belka skretna usatwiona, ale nadal sciaga. Problemem jest niechlujnie zestrojone zawieszenie.

Problem, który pojawił się w co najmniej kilku tematach na forum, również niedawno. Kombinowano z aluminiowymi sankami od passata. Ale tą belkę skrętną to wziął z kosmosu.

3. Bardzo powoli dzialajacy system audio I navigacyjny. Wpisanie adresu zajmuje wieki, sama nawigacja jest ok, ale jej obsluga jest niewygodna.

Mi to osobiście nie przeszkadzało, ale wiele razy czytałem narzekania na tempo pracy columbusa

4. Slaby poziom ASO skoda, nieautoryzowane roznie.

To też fakt, wiele osób psioczy na ASO skoda na forum.

5. Dynamika silnika 170hp przecienta z uwagi na gabaryty pojazdu.

To akurat ocenne. Jak się kupuje 170hp to dziwne jest potem narzekanie, że tylko 170. Spodziewałeś się, że ci tam wrzucą coś innego?

6. Nerwowo reaguje na boczne podmuchy wiatru.

To jest bezsporne. Też dostawałem z tym kurwicy.

7. W sednie urywa sie wiazka kabli, wiec samochod zmusza do otwierania klapy malej I duzej. Tak jak w p.2 znowu wychodzi niechlujstwo projektantow.

Ktoś chce z tym polemizować?

8. Za duzo miejsca z tylu. Wiem, ze to dla jednych zaleta, ale spojrzmy prawdsie w oczy, czy tam na prawde usiadzie ktos wazny? W skodzie???

Mi też to miejsce przeszkadzało więc rozumiem ten punkt widzenia. W kombi to jakby się dostawczakiem jeździło. Ale moja żona była zachwycona.

9. Koszt przejechania 100km to 62 zlote, dla porownania citroen c5 lub honda accord kosztowaly mnie odpowiednio 51 I 47 zl. Licze tu wszystkie koszty od paliwa po opony I naprawy, a o nich bedsie za chwile.

Skoro tak pisze to pewnie tak było. Najlepiej wie ile wydawał na utrzymanie samochodu.

10. Zacinajaca sie klapka wlewu paliwa.

Mi też się kilka razy zacięła. Czasami występuje też problem w odpowietrzaniem (tego nie doświadczyłem).

Solidne mazdy? Kiedy to było? 30 lat temu?

Mazda ma słabe diesle i słabe blachy. Ale benzyniaki jeżdżą bezproblemowo. Zresztą mój braciszek właśnie kupił nową trójkę 2.0 165 KM to będę informował na bieżąco jak to z tą awaryjnością mazdy wygląda kapeluszniku.

[szms]

Mazda ma słabe diesle i słabe blachy. Ale benzyniaki jeżdżą bezproblemowo. Zresztą mój braciszek właśnie kupił nową trójkę 2.0 165 KM to będę informował na bieżąco jak to z tą awaryjnością mazdy wygląda kapeluszniku.

ale ja się pytam co w tym aucie solidnego?
Wnętrze też trzeszczące, najbardziej podatne na zniszczenia lakiery, słabe blachy... a z silnikiem sam jestem ciekaw. Bardzo fajny, elastyczny i żwawy (o niebo lepszy od 1.8 tsi) - podobał m isię, ale co do jego budowy i żywotności są podzielone opinie. Interesowałem się nim, ale mnie interesuje nakręcenie km +200, więc sobie odpuściłem.


Misiek, obrońco narodów. A co w tej klasie i za te pieniądze da Ci ideał architektoniczny ideał o superdynamicznym i megaoszczędnym silniku i prowadzeniu jak w prosiaku z niezniszczalnymi podzespołami?


Poszedłeś "dwie" klasy wyżej to możesz narzekać, porównujmy auta tej samej klasy i za te pieniądze. 100-130 kzł za samochód to nie oszukujmy się - świata nie zbawimy

A jak ktoś do tego kupuje używkę to już w ogóle ma wymagania z kosmosu.
Zauważyłem, że od czasu, kiedy Superba można kupić taniej i jest sporo używek, pojawiają się na forum narzekacze. Jakoś 2-3 lata temu tego nie było.
Superb to zwykłe auto, które spokojnie dowiezie nas z punktu A do punktu B, bez większych perturbacji i w miarę komfortowo.

[Misiek Fisiek]

ale ja się pytam co w tym aucie solidnego?
Wnętrze też trzeszczące, najbardziej podatne na zniszczenia lakiery, słabe blachy... a z silnikiem sam jestem ciekaw. Bardzo fajny i żwawy - podobał m isię, ale co do jego budowy i żywotności są podzielone opinie.

Solidnego niewiele, ale benzyniak powinien być w miarę bezawaryjny. Skyactiv już kilka lat jeżdżą i słychać narzekania tylko na diesle.

Misiek, obrońco narodów. A co w tej klasie i za te pieniądze da Ci ideał architektoniczny ideał o superdynamicznym i megaoszczędnym silniku i prowadzeniu jak w prosiaku z niezniszczalnymi podzespołami?

Nic nie da i sam to kiedyś pisałem. Producent musi gdzieś iść na kompromis i dać gorsze zawieszenie (Skoda), gorsze wnętrze (Ford) lub gorsze blachy (Mazda).

Ale ja nie o tym - Etranger podał konkretne powody dlaczego nie jest zadowolony. Jego prawo.

[szms]

Tiaaa, jasne.
Narzekać zawsze można.

Ja też uważam, że Superb jest gorszy niż VC czy Mondeo, ale nadal uważam, że to solidny dupowóz do przemieszczania się.
To co Superb nam daje za jego cenę to bardzo dużo i w niektórych tematach daje więcej niż Mondeo czy VC.

Jakbym liczył ile mnie kosztuje przejechanie 100 km to wolałbym chyba kupić Rapida 1.6 tdi i cieszyć się, że w kieszeni zostaje drugi Rapid.
Służyłby mi tak samo.


I wiesz Misiek... narzekanie, że z tyłu w Superbie jest za dużo miejsca - to to się nadaje do jakiegoś Darwina czy cuś.

[imagine]

Odpusc sobie skode, a szczegolnie superb. Z kilku wzgledow:
1. Samochod malo zwinny w miesice, zbyt dlugi I trudny w parkowaniu.

To dla mnie nie problem.

2. Sciaga na prawo, jeden mocniej, drugi slabiej. Geometria ok, belka skretna usatwiona, ale nadal sciaga. Problemem jest niechlujnie zestrojone zawieszenie.

Czyli będzie bez zmian A tak na serio - zamierzam kupić auto używane, więc będę szukać takiego, które nie ściąga.

3. Bardzo powoli dzialajacy system audio I navigacyjny. Wpisanie adresu zajmuje wieki, sama nawigacja jest ok, ale jej obsluga jest niewygodna.

A to mi kompletnie wisi. Navi używam na tyle rzadko, że styka mi ta na telefonie.

4. Slaby poziom ASO skoda, nieautoryzowane roznie.

Niech się gonią, mam swojego mechanika, ASO zobaczę pewnie jak będę sprzedawał.

5. Dynamika silnika 170hp przecienta z uwagi na gabaryty pojazdu.

Argument jest inwalidą.

6. Nerwowo reaguje na boczne podmuchy wiatru.

Ech, powrót do korzeni

7. W sednie urywa sie wiazka kabli, wiec samochod zmusza do otwierania klapy malej I duzej. Tak jak w p.2 znowu wychodzi niechlujstwo projektantow.

Dlatego celuję w kombi.

8. Za duzo miejsca z tylu. Wiem, ze to dla jednych zaleta, ale spojrzmy prawdsie w oczy, czy tam na prawde usiadzie ktos wazny? W skodzie???

To jest jeden z ważniejszych argumentów dla mnie za tym, żeby kupić superba. Będę tam wozić najważniejsze istoty pod słońcem - swoje dzieciaki.
W chwili obecnej non stop obrywam kopniaki w plecy przy każdym ruchu nogą.

9. Koszt przejechania 100km to 62 zlote, dla porownania citroen c5 lub honda accord kosztowaly mnie odpowiednio 51 I 47 zl. Licze tu wszystkie koszty od paliwa po opony I naprawy, a o nich bedsie za chwile.

Ja u siebie nigdy tak nie liczylem, nie mam porównania.

10. Zacinajaca sie klapka wlewu paliwa.

Nie chce Cie zniechecac, bo zachecac bede inni, ktorzy holduja polskiej logice, ze skoro mam samochod, to musi byc najlepszy, najmniej spala oraz nie psuje sie, abym nie wyszedl na frajera, ktory ma rowniez problemy ze swoim samochodem, ale NIGDY do nich sie nie przyzna z przyczyn wymienionych wczesniej.

Coś w tym jest, aczkolwiek ja nie mam złudzeń. Każde auto ma swoje bolączki, grunt żeby decydować się na nie świadomie, a nie budzić się z reką w nocniku.
Seat dla przykładu ma taki bajer, jak przeciekające drzwi. Po deszczu podłoga chlupocze

[Camillinhio]

Mazda ma słabe diesle i słabe blachy. Ale benzyniaki jeżdżą bezproblemowo. Zresztą mój braciszek właśnie kupił nową trójkę 2.0 165 KM to będę informował na bieżąco jak to z tą awaryjnością mazdy wygląda kapeluszniku.

ale ja się pytam co w tym aucie solidnego?
Wnętrze też trzeszczące, najbardziej podatne na zniszczenia lakiery, słabe blachy... a z silnikiem sam jestem ciekaw. Bardzo fajny, elastyczny i żwawy (o niebo lepszy od 1.8 tsi) - podobał m isię, ale co do jego budowy i żywotności są podzielone opinie. Interesowałem się nim, ale mnie interesuje nakręcenie km +200, więc sobie odpuściłem.

Mój teściu ma mazdę 6 z tym wspomnianym benzynowym. Ma nią już przejechane jakieś 70 kkm, i na silnik absolutnie nie narzeka. Reszta niestety nie jest już taka kolorowa. Padł mu czujnik parkowania, czeka już 4 tydzień na wymianę w ramach gwarancji (papierologia). Wcześniej czekał bardzo długo przy okazji spotkania z jeleniem (dostępność części do tego auta to jakiś żart). Wnętrze jest już zużyte (kierownica, drążek zmiany biegów), auto głośne, "przytulne" w środku. Zresztą, jak już Szymek zauważył, w tej cenie nie można spodziewać się 100% satysfakcji. Jeden będzie narzekał na wnętrze, inny znajdzie coś w bagażniku, ktoś jeszcze pomarudzi na kształt

Mazda na pewno nie jest opcją dla mnie. Połykam kilometry w dużych ilościach, więc jak już coś padnie, to musi być zrobione szybko, a tu jest z tym problem.

[szms]

Nie wiem czy wiecie, ale mazda 6 nie ma oświetlenia w bagażniku, taka ciekawostka.
(pewnie po lifice poprawili)

w tej cenie nie można spodziewać się 100% satysfakcji.

No właśnie o to chodzi, trzeba na coś przymykać oko, coś co nam mniej przeszkadza i pomykać

[szms]

Każde auto ma swoje bolączki, grunt żeby decydować się na nie świadomie, a nie budzić się z reką w nocniku

Oooo to chodzi.