Regulamin forum
1. Temat musi zaczynać się od [S1] lub [S2], a treść powinna być taka sama jak ta występująca w cenniku lub konfiguratorze, np. "[S2] Przygotowanie pod telefon GSM I"
2. Jeden wątek powinien dotyczyć jednej opcji wyposażenia dostępnej w cenniku lub konfiguratorze.
No siema więcej dupy już nie truje całą noc myślałem i spać nie mogłem I podjąłem decyzję. Skoro bebenzynowe nie powalają to biorę jednak tdi 170 km i kij w to. Najwyżej będę rodzinę na wycieczki zabierał żeby przebieg robić hehehe porostu muszę mieć superb i inne auto nie chodzi w rachubę.
Napiszcie tylko na koniec jak lamusowi bo nigdy nie miałem dizla. Jak jeździć żeby zminimalizować ewentualne awarię wynikające z niewielkiego kilometrazu. Jakie obroty lubi taki silnik i inne wskazówki. No i ten filtr cząsteczek podobno co ok 100 km trzeba go przepalic jaki dystans trzeba zrobić żeby mieć spokój?
noizex pisze:Napiszcie tylko na koniec jak lamusowi bo nigdy nie miałem dizla. Jak jeździć żeby zminimalizować ewentualne awarię wynikające z niewielkiego kilometrazu. Jakie obroty lubi taki silnik i inne wskazówki. No i ten filtr cząsteczek podobno co ok 100 km trzeba go przepalic jaki dystans trzeba zrobić żeby mieć spokój?
Nie ma żadnego stałego dystansu. Jak się nazbiera sadza i warunki będą sprzyjające to komputer rozpocznie proces wypalania. Nie możesz wtedy zgasić auta. Możesz przejechać 300 km i proces wypalania nie nastąpi a możesz przejechać 10 km po mieście, rozpocznie się i zgasisz go w trakcie.
Druga istotna wskazówka to jeździć tak żeby samochodu nie gasić nierozgrzanego. Tzn. powinien osiągnąć temperaturę roboczą oleju 90 stopni. Czyli jeździć odcinki minimum 10 km, może więcej - tu lepiej wiedzą użytkownicy TDi. Oczywiście zależy to też od temperatur zewnętrznych.
No i jeszcze zostaje Ci dbanie o turbinę-tzn. po dłuższej jeździe np. na autostradzie nie gaś auta od razu, tylko daj mu trochę popracować, żeby się nieco schłodził.
Misiek ma rację z tym niegaszeniem w trakcie wypalania- na postoju poznasz to po obrotach ok. 1000/min przy wyłączonych wszystkich odbiornikach prądu i po charakterystycznym kwaśnym smrodzie . Jeśli bardzo lubisz wchodzić w szczegóły, to możesz sobie kupić kabel i na kompie sprawdzać parametry filtra i inne.
Trochę z tym zachodu, dlatego uwielbiam minimalistyczne doznania z jazdy starą benzynową corsą .
Głosuj na mnie wtedy dostaniesz
prawie za darmo każde śniadanie
Człowiek na odpowiednim miejscu
powiedzie ciebie ku szczęściu Kult "Kesitszen kepet onmagarol"
Ja zwykle po ostrzejszmym kilkugodzinnym palowaniu (typu 180-200), 3-5 km przed zjazdem schodze na pas ciezarowek i jade jak ciotka 100 km/h... Po dojechaniu do pit stopa temp. oleju spada zwykle ponizej 100 stopni (z ponad 110 ). I tu przy aktywnym SS wiadomo, czy mozna wylaczyc silnik (jesli dobrze to zaimplementowali )
Ja dzisiaj od Toronto jechałem A1 do samego Gdańska za OIII RS... zapikalał cały czas 180-220, nie powiem ładne to. Trudno powiedzieć czy jechał z butem w podłodze ale przy prędkościach powyżej 180 km/h nie zostawałem z tyłu... przy mniejszych trochę uciekał. Spalanie nie dobiło 10 l/100 km, ciekawe jak u niego....
tylko ja jechałem za nim kawałek i on przed wszystkimi hamował i zanim ja dojechałem to już mu zjeżdżali.
Trzeba przyznac, ze halas jest okrutny. Spalanie przy 200 to około 12. Zalezy czy z gorki czy nie
Pozdrawiam
Marcin
---
Nie udzielam porad technicznych na PW. Nie podejmuję się wykonywania żadnych modyfikacji w cudzych samochodach. Proszę mnie o to nie pytać.
całą noc myślałem i spać nie mogłem I podjąłem decyzję. Skoro bebenzynowe nie powalają to biorę jednak tdi 170 km i kij w to. Najwyżej będę rodzinę na wycieczki zabierał żeby przebieg robić hehehe porostu muszę mieć superb i inne auto nie chodzi w rachubę. 
. Jeśli bardzo lubisz wchodzić w szczegóły, to możesz sobie kupić kabel i na kompie sprawdzać parametry filtra i inne. 
)
