Forum Skoda Superb

Panowie, szukam wygodnego samochodu do 20k
Wybór padł na SuperB I, interesuje mnie dokładnie egzemplarz z linku poniżej.
https://www.olx.pl/oferta/sliczna-skoda ... xtOel.html

Naczytałem się jednak i nasłuchałem w internecie o awaryjności silnika 2.0 TDI 140 km i chciałbym zapytać u źródła czy rzeczywiście ten silnik jest tak tragiczny jak piszą?
Na pewno jest masa tematów na forum, ale nie mogę znaleźć, wyszukiwarka też nie pomaga.

trochę golas , przebieg mało realny , zmienić pompę oleju z osprzętem za /chyba / 1800zł ori vw jak nie była zmieniona i tyle.

Przebieg śmieszny i mało realny . Takie przebiegi to mają roczniki 2014 -16 .
Ale jeśli chodzi o silnik to jest chyba najlepsze rozwiązanie jak ma być diesel .
Największa mina w jaką możesz się wpakować to 1,9 BLS i tego unikaj . 2,0 sa ok. tylko trzeba zadbać o napęd pompy oleju i 500 tys. spokojnie przekroczy .

Dzięki panowie za wskazówki odnośnie pompy i czego się wystrzegać.
Przebieg rzeczywiście niewielki jak na przeznaczenie tego typu samochodów, dlatego staram się szukać coś z polskiego salonu, nie sprowadzonego.
A jeszcze pytanie odnośnie 2.0 tdi 140 - w internecie krążą opinie o pękających głowicach, jak ta informacja ma się w odniesieniu do rzeczywistości?

Jak miała pękać z przyczyn fabrycznych to zazwyczaj juz pękła i jest wymieniona. Odnośnie pompy oleju - Nie chodzi o nią samą a o jej napęd i słynny ołówek w wątku wyrownowazajacym.

Tak jest jak miała pęknąć to już dawno pękła . Przy tych rocznikach nie bierze się pod uwagę przebiegu tylko stan . Jak ktoś pisze taki przebieg to szuka dużo głupszego od siebie ,bo normalny to wie że jest więcej i ogląda czy nie bity , malowany,nie puka ,stuka ,nie zajechany w środku . To jest najważniejsze przy takich staruszkach .

w tych silnikach nie pękały głowice. W nich tylko problem z napędęm. można go nie robic i liczyć że się uda przejeździć , można wymienić tylko imbus , a można cały naped dać z sinika 1,9tdi.
osobiście znam 2 przypadki pierdyknięcia napędu . w tym bardzo pechowy u mojego dobrego kolegi ..kupił paska b6 ..już miał robić napęd , ale to zawsze czasu brakło /kierowca tira / a to co innego.. i po pół roku nagle mu stanął na drodze.. , nie pamiętam ale chyba remontował silnik , kasy w chuj..a z miesiąc po remoncie wyjechał mu stary dziadek starym poldkem i passat poszedł do kasacji...
głowice pękały głównie w innym typie o oznaczeniu BKD

Można też przerobić wałek na większy imbus. Ja tak zrobiłem w moim byłym b6, przeleciał na nowym juz ponad 150kkm. Wymieniając imbus bez ingerencji w gniazdo w walku nic się nie zmienia - gniazdo jak było wyrobione tak jest i kwestia kiedy(raczej szybko) znów czerwona kontrolka i remont.