Skoda Kodiaq

[CLO27]

Nie wiem jak inni, ale ja nie udowadniam że 1.4 to najlepszy silnik, tylko że mozna tym jeździć i bynajmniej nie być zawalidrogą. Kwestię kasy przemilczę bo zamówiłem wersję Style ze sporą ilością dodatków..za darmo tego nie dają. Nie mam leasingu i zamiast dopłacać do silnika, wolę z rodziną jechać na fajne wakacje za to.

Jak pisałem też, mam drugie 330 konne lekkie auto, gdybym był złośliwy to bym zapytał tych z 1.8, albo nawet z 2.0 280KM...jak dajecie sobie radę na trasie?

...Nie polecał bym sam tak słabego silnika, ale chciałem tylko zaznaczyć że są osoby, które bynajmniej lewego pasa nie blokują, nie są po 60tce i nie widzą dużego problemu w słabym silniku...w aucie rodzinnym (bo takim dla mnie jest Superb) .

To zapytaj i zebyś sie nie zdziwił bo pewne superby 1.8 z rolki mogłyby cię objechać nie mówię już o tych naszych forumowych rodzynkach 2.0 280+

[CLO27]

...Nie polecał bym sam tak słabego silnika, ale chciałem tylko zaznaczyć że są osoby, które bynajmniej lewego pasa nie blokują, nie są po 60tce i nie widzą dużego problemu w słabym silniku...w aucie rodzinnym (bo takim dla mnie jest Superb) .

Nie chodzi o blokowanie lewego pasa, bo i Dacią Sandero w gazie leciałem 170km/h, tylko, że kumpel paru kilometrów potrzebował rozbiegu. Mówię o sytuacji awaryjnej.

Szanuję Twoją decyzję, ale jak ktoś pisze o ekonomice tego silnika, zwłaszcza w cegle jaki jest Kodiaq (w Superbie jeszcze jak Cię mogę) to proszę Cię. To auto ma naprawdę bardzo dużą powierzchnię czołową. Pół biedy jak się jeździ po mieście, tutaj i rowerem potrafię lepszy czas wykręcić niż autem, ale w trasie dla mnie to masakra.

Odnośnie natomiast wyposażenia, to auto dla mnie ma przede wszystkim jechać, więc ładuję w silnik, a później doposażam do wysokości budżetu. No i kiedyś mi powiedział złotą regułę, że nie bierze się najsłabszego silnika, ani najniższej wersji wyposażenia, bo to znaczy, że Cię na to auto nie stać i lepiej zejść z modelu/gabarytów niżej.

Ooo +10

[wbi]

Miejsce Żony jest z przodu a nie z tyłu...

[feels3]

To zapytaj i zebyś sie nie zdziwił bo pewne superby 1.8 z rolki mogłyby cię objechać nie mówię już o tych naszych forumowych rodzynkach 2.0 280+

Ale mnie czy moje auto? To ważne bo ja z rolki i generalnie po drogach publicznych się nie ścigam, na palcach jednej ręki mogę poloczyć w tym roku sytuacje kiedy dałem się głupio sprowokować na światłach . Zresztą moje auto ze świateł jakoś wybitnie dobrze nie startuje, ale na torze daje sobie rade.

Jak mam dość swojego rodzinnego auta to bawię tak:
Śmigam Golfem GTI, zrobionym na 330KM, poza podniesioną mocą, jeszcze pełny wydech MG ze sportowym katem i pełne zawieszenie KW Clubsport.
W Łodzi mój czas to 1:02.3 na oponach Cup2. Jak Superbem ktoś się zbliży to chcę autograf i zdjęcie pamiątkowe

[Wojti2]

Myśle że od niektórych pomodzonych superbów 4x4 prosiłbyś o autograf

[CLO27]

Wojti dokladnie:) Ale golfik super, fajna zabawka gratuluje....

[feels3]

Wiem że macie tu niektórzy bardzo mocne Superby, jak pisałem mój golf wielkim mocarzem na prostej nie jest , to tylko poboczny wątek dlaczego ja nie mam problemu ze słabym silnikiem w rodzinnym aucie, nie ukrywam, to że mam możliwość "wyżycia" się na torze pomaga w innym spojrzeniu jeśli chodzi o dobór silnika na codzień.

[CLO27]

+to że nie jezdzisz jakoś dużo....

[Foton]

Kurczę przecież nie chodzi o to żeby mieć mocne auto żeby się wyżyć. Tylko jadąc z rodziną moc cokolwiek bezpiecznìe wyprzedzić:)

Jak ktoś ma.problem ze.soba to ma osobne auto na tor:))

[CLO27]

[feels3]

Czekałem na argument o bezpiecznym wyprzedaniu i konieczności posiadania mocnego auta do tego i się doczekałem
Sory, nie kupuje go . Spróbuj też zrozumieć że nie każdy musi zawsze sobie kogoś wyprzedzić.

I nie pisz pierdół o problemach ze sobą, bo właśnie od tego min. jest sport, żeby się wyładować właśnie, rower, narty, siłownia, auto na torze )
...wolałbyś żeby ludzie ścigali się spod świateł? To w sumie spore wyzwanie, procedura, gaz w podłogę, najlepiej z DSG i 4x4, jak na playstation

Ja tam dobrze się czuję ze swoim 1.4, nikomu go przecież nie wciskam, rodzinka na czasy przejazdów nie narzeka, a przebiegi mam ok 30tys. rocznie, chyba zupełnie normalne.

[Foton]

Jak ty nic nie rozumisz:)

[feels3]

To przez nadmiar asystentów, ogłupiają.

[Enriquez]

Niektórych w dołku ściska brak możliwości poszalenia na torze, to fakt. Nie mniej jednak mocniejsze auto na codzień to nie wada.

[kleofas]

ja feels3 rozumię
również nie widzę sensu w wyprzedzaniu