kamracik pisze:Pójdź sobie do jakiegoś salonu, nawet do MM i zapakuj takie 17" w plecach zarzuć na ramię i przejdź się po sklepie. Różnica pomiędzy 15, a 17 już jest znacząca nie wspominając 14" i niżej.
No właśnie chciałbym kiedyś tak to wypróbować. Chociaż już mam przeczucie, że będę Wam musiał oddać honor
Dla mnie rozdzielczość 1300 przy matrycy 15 cali to zdecydowanie za mało. Nawet dwóch arkuszy obok siebie nie odpalisz. Taka rozdzielczość to dla 13-14 cali max.
Kamil, zapominasz, że system dopasuje Ci DPI i otworzysz tak samo dużo tekstu i na FullHD Nie wierzysz, to wrzuć sobie Windows 95 i zobacz ile Arkuszy tekstu tam Ci się zmieści
Główna różnica to nieco mniej będzie ostry obraz, bo PPI będzie mniejsze, ale nie robi to większej różnicy jak nie ma się bezpośredniego porównania. W razie czego przy grafice i filmach też bateria dłużej pociągnie, bo będzie mniej do procesowania.
To zależy od systemu jak się dopasuje, uwierz mi w przeciwnym wypadku dawno byś lupy potrzebował, gdyby przycisk start miał mieć taki sam rozmiar przy 640x480 i FullHD lub większych. Nawet jeśli system wymusi inaczej, to można to podmienić DPI choć w XP pozostawiało to wiele do życzenia (nie skalował wszystkiego, przez co np. przyciski zostawały duże).
W Windows 8.1 i 10 jest to poprawione z tego co pamiętam i tam wszystko ładnie się skaluje podobnież, ale tak czy siak z automatu powinno być widać to mniej więcej to samo. Tym nie mniej jest to do ogarnięcia nawet przybliżeniem w samym Wordzie.
To że system sobie pewne rzeczy skaluje to jasne, jednak w normalnym użytkowaniu rozdzielczość Full HD daje (moja opinia) więcej miejsca na wyświetlanie informacji. I nie muszę czegoś powiększać, czy zmniejszać
A oto wyniki mojego testu na potwierdzenie mojej teorii (obyło się bez parówek):
Rozdzielczość 1920x1080:
Rozdzielczość 1366x768:
Jak widać, na mniejszej rozdzielczości nie mogłem umieścić całości jakże ważnego przekazu
To przecież logiczne tak samo jak wstawianie tego $/#*$%! srednika w c++ po zakończeniu linijki , że im większa rozdzielczość tym więcej elementów się mieści ma ekranie.
Ciekawe rozkminy
Ja nadal chciałbym zwrócić uwagę na to, żeby nie przykładać aż takiej wagi na markę w laptopach, bo każdy producent ma udane porządnie wykonane modele. Wszystko zależy od ceny i konkretnego przypadku. Nawet Acer potrafi zrobić porządnie wykonany aluminiowy laptop, więc nie można generalizować. Generalizować zaczynać można przy modelach biznesowych, gdzie rządzi tylko kilku producentów (m.in. Dell, HP, Lenovo, Asus) i mają swoje biznesowe, oddzielne linie produktów, ale to już inna półka cenowa.
Przez ostatnie paręnaście lat korzystam głównie z linii biznesowych (HP, IBM, Dell) i powiem, że HP tutaj się już nie liczy. Ich laptopy są po prostu kiepskie wydajnościowo, ergonomicznie i trwałościowo. Znacznie odstają od pozostałych dwóch.
Zgodzę się jednak z tym, że należy oceniać poszczególne modele, ale można stwierdzić kto ma więcej sensownych modeli, a komu udał się jeden z przypadku
Mam tu skrzywienie w strone Lenovo/IBM. I nie zgodze sie, ze jakosc pod rzadami Lenovo spadla wzgledem IBM. Pracowalem na "czystych" IBM'ach ThinkPad T, w okolicach 2005-2007 okres przejsciowy gdzie nawet dwa loga firm sie pojawialy, skonczywszy na "czystych" Lenovo. Inna sprawa, ze za solidnego ThinkPada serii T mozna latwo wydac dooobrze ponad 5k PLN.
No z Thinkpadami to ja tylko tymi powyżej 5k miałem doczynienia i ich jakość niestety spadła na przestrzeni lat 2004 - 2014. Za to muszę przyznać, że funkcjonalność nieznacznie wzrosła (choćby i rozdzielczość matryc, bo te były śmieszne w 12" - 1024).
Spadek jakości nie jest drastyczny, ale tak samo zauważalny jak w przypadku aut, więc nie ma co piany o to toczyć, a trzeba się pogodzić
Prywatnie tylko toshiba i tylko portage na macie plus dokująca..kiedys w jednej firmie "pokochalem" dell"e ale były to głównie modele z lini precision i wszystkie made in Poland -w porównaniu z acerami samsungami to zupełnie inna półka
Nie wierzysz, to wrzuć sobie Windows 95 i zobacz ile Arkuszy tekstu tam Ci się zmieści 
